Kobe Bryant zagrałby nawet dziś

Kobe Bryant po zerwaniu ścięgna Achillesa wraca do zdrowia, z dnia na dzień czuje się lepiej, jednak wciąż nie znamy konkretnej daty jego powrotu.

Piotr Szarwark
Piotr Szarwark

Kobe Bryant przechodzi rehabilitacje po fatalnej kontuzji, ale jednocześnie ma sporo czasu i cierpliwości na to, by udzielać mediom kolejnych wywiadów. Nie inaczej było w Chinach, gdzie Los Angeles Lakers w ramach rozgrywek przedsezonowych mierzyli się z Golden State Warriors.

Lider Jeziorowców odpowiadał na różnego rodzaju pytania, nie zabrakło oczywiście tych dotyczących powrotu do gry. - Czy zagrałbym gdyby dziś zaczynały się play-offy lub finały NBA? Prawdopodobnie tak - odpowiedział Bryant.

Co więcej, 35-latek przyznał, że nie ma już prawie żadnego śladu po urazie. - Nie odczuwam żadnego bólu. Muszę odzyskać jednak pełen zakres ruchu. Po kilku miesiącach ścięgno jest trochę skurczone, teraz trzeba pracować nad tym, aby je rozciągnąć.

Lakers zainaugurują nowe rozgrywki 29 października. Wówczas już na początek rozegrają derbowe spotkanie z Los Angeles Clippers.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×