Vladimir Dragicević: Czuję się po prostu strasznie

Vladimir Dragicević zdobył 13 punktów w przegranym meczu Stelmetu z Galatasaray 75:78. Czarnogórzec po spotkaniu nie ukrywał rozczarowania końcowym wynikiem.

Dawid Borek
Dawid Borek

Vladimir Dragicević mógł przesądzić o wygranej Stelmetu Zielona Góra nad Galatasaray Stambuł, lecz pomylił się w jednej z ostatnich akcji meczu. Turcy szybko wykorzystali błąd zielonogórzan i ostatecznie wygrali emocjonujące spotkanie w Winnym Grodzie. - Jak można się czuć gdy przegrywa się mecz? Czuję się po prostu strasznie. W pierwszej połowie bardzo słabo graliśmy w defensywie. W drugiej połowie włożyliśmy już w mecz więcej energii. Mieliśmy szansę, aby wygrać ten pojedynek, ale zabrakło jednego trafionego lay-upa, jednej akcji w obronie. Nie wiem co teraz powiedzieć. Bardzo trudno skomentować takie spotkanie - powiedział podkoszowy mistrzów Polski.

Ekipa pod wodzą Ergina Atamana przez wielu ekspertów określana jest jedną z najlepszych drużyn w Europie. Nawiązanie walki z takim rywalem to dla podopiecznych Mihailo Uvalina spory sukces. - Możemy śmiało powiedzieć, że Galatasaray jest kandydatem do TOP16, ale moim zdaniem, Stelmet to także świetna drużyna. Graliśmy przed naszymi doskonałymi kibicami, walczyliśmy razem z nimi. O wszystkim zadecydowała jedna akcja. Któregoś dnia to my możemy wygrać w Turkami - dodał Dragicević.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas

Świetny mecz w Zielonej Górze i minimalna porażka Stelmetu!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×