Trefl Sopot dwa razy z rzędu zdobył Puchar Polski. W sezonie 2011/2012 sopocianie pokonali Zastal Zielona Góra, z kolei w roku ubiegłym w Koszalinie okazali się lepsi od miejscowego AZS-u. W środę sopocianie rozpoczynają kolejną edycję i już zapowiadają, że za kilka miesięcy chcą ponownie podnieść puchar.
- W tym roku zaczynamy nieco szybciej te rozgrywki, ale to nie oznacza, że potraktujemy ten puchar jakoś luźniej. Nasze podejście w każdym meczu jest takie same - grać na maksimum swoich możliwości. Przez dwa lata się udawało zdobyć ten puchar i oby tak zostało. Prestiż tych rozgrywek też jest ważny i chcemy go wygrać. Zrobimy wszystko, żeby pokonać Czarnych w środę - zapowiada Adam Waczyński, gracz Trefla Sopot, który jako jeden z nielicznych zdobywał dwukrotnie Puchar Polski. W tym gronie są także Marcin Stefański oraz David Brembly.
W środę sopocian czeka o tyle łatwiejsze zadanie, bo słupszczanie przystąpią do meczu bez trzech kluczowych zawodników - Rodericka Trice'a, Keitha Wrighta oraz Michała Nowakowskiego.
- Na pewno podchodzimy do tego spotkania na poważnie, nikt nie mówi o odpuszczaniu. Chcemy mieć jak najwyższą zaliczkę przed rewanżem - podkreśla Waczyński.