Siarka Tarnobrzeg przed sezonem zrobiła swoisty zaciąg zawodników z Resovii Rzeszów. Wyniki osiągane przez tą drużynę przed sezonem nie zadowalają jednak jej kibiców. Na cztery rozegrane mecze tarnobrzeżanie wygrali zaledwie jeden pojedynek, pokonując w czwartej kolejce Stal Stalową Wolę 79:60. Siarkę do pierwszego zwycięstwa poprowadzili: Michał Marciniak (18 pkt.), Piotr Miś (18 pkt.) oraz Michał Baran (16 pkt.). Są to także najlepsi zawodnicy swojej drużyny w bieżących rozgrywkach. Wydaje się także, że nie do końca jest wykorzystany potencjał Mariusza Wójcika, który nie radzi sobie z rolą przydzieloną mu przez trenera Zbigniewa Pyszniaka.
Przed sezonem obstawiano, że Resovia skazana jest na walkę o utrzymanie i patrząc na pierwsze mecze rzeszowian trudno tej teorii zaprzeczyć. Resovia od początku sezonu nie odniosła jeszcze zwycięstwa i znajduje się, wspólnie z Asseco Prokom II Sopot na szarym końcu tabeli. Trudno jednak się dziwić takiemu obrotowi spraw, skoro drużyna rzeszowska składa się w większości z młodych i niedoświadczonych zawodników, wspartych kilkoma starszymi graczami. W ostatnim meczu Resovia Rzeszów poległa w Tychach z tamtejszym Big Starem 58:87. Jedynie Grzegorz Małecki zanotował w miarę dobry występ i to on jest od kilku spotkań najbardziej równo i solidnie punktującym zawodnikiem "Bieszczadzkich Wilków".
Mecz pomiędzy Resovią Rzeszów a Siarką Tarnobrzeg rozegrany zostanie w niedzielę, tj. 12 października, o godz. 18.00 w hali Rzeszowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.