Krzysztof Krajniewski: Powrót trenera Szczubiała to dla nas spore zaskoczenie

- Nie ukrywam, że byliśmy trochę zaskoczeni całą tą sytuacją - mówi o powrocie Dariusza Szczubiała do Tarnobrzega gracz Jeziorowców, Krzysztof Krajniewski.

Bartosz Półrolniczak 
Bartosz Półrolniczak 

Wiele dzieje się w tym sezonie wokół Stabill Jeziora Tarnobrzeg. W ostatnich dniach dość niespodziewanie, nowym opiekunem Jeziorowców został dobrze znany już na Podkarpaciu Dariusz Szczubiał. - Powrót trenera Szczubiała jest pewną niespodzianką. Nie będę ukrywał, że byliśmy trochę zaskoczeni całą tą sytuacją. To jest bardzo dobry szkoleniowiec, ze sporym doświadczeniem. Uważam, że w sytuacji w jakiej się znaleźliśmy jest to dobry ruch zarządu klubu. Wierzymy, że z jego pomocą wejdziemy wreszcie na zwycięską ścieżkę - mówi Krzysztof Krajniewski.

Były opiekun reprezentacji Polski będzie już trzecim trenerem, który w obecnym sezonie poprowadzi drużynę Stabill Jeziora. - Dokładnie, to będzie już nasz trzeci trener. Takie sytuacje się jednak w sporcie zdarzają. Nasza współpraca zaczyna się dopiero po meczu ze Stelmetem. Skupiamy się obecnie na niedzielnym spotkaniu i nie ma mowy, by ta sytuacja nam w tym przeszkadzała - dodaje skrzydłowy Stabill Jeziora.

Stelmet Zielona Góra prezentuje się ostatnio bardzo dobrze. Seria wygranych w TBL oraz dobra postawa w Eurolidze sprawia, że wygrana Jeziorowców zostałaby uznana za dużą sensację. - Mecz ze Stelmetem na pewno wyzwala w nas dodatkową motywację, bo chyba każdy chciałby pokonać mistrza Polski. Przyjechaliśmy do Zielonej Góry sprawić niespodziankę. Jeśli każdy z nas zagra na 100 procent swoich możliwości, to wcale nie jest to niemożliwe - przyznaje Krajniewski.

Krzysztof Krajniewski uważa, że powrót Dariusza Szczubiała pomoże Jeziorowców wyjść z kryzysu Krzysztof Krajniewski uważa, że powrót Dariusza Szczubiała pomoże Jeziorowców wyjść z kryzysu
Powrót Szczubiała to dobry pomysł - rozmowa z Nicchaeusem Doaksem, graczem Stabill Jeziora Tarnobrzeg Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×