W czwartek Asseco Gdynia odpadło z rozgrywek Intermarche Basket Cup. Podopieczni Davida Dedka w dwumeczu okazali się słabsi od Anwilu Włocławek. - Szkoda, że odpadamy z Pucharu Polski, ale na pewno byliśmy gorszą drużyną od Anwilu w tej rywalizacji. W drugim meczu popełniliśmy za dużo strat, mieliśmy w dodatku słabą skuteczność za dwa i to zaważyło o naszej porażce - wspomina czwartkową porażkę Piotr Szczotka, kapitan Asseco Gdynia.
W obozie gdyńskim szybko zapomniano o tej porażce, bo dla Asseco najważniejsze są rozgrywki ligowe. W niedzielę graczy Davida Dedka czeka trudne spotkanie w Zielonej Górze. - Gramy z mistrzem Polski i na pewno będzie to ciężki mecz. Będziemy walczyć, chcemy pozostawić po sobie dobre wrażenie. Drużyna Stelmetu będzie z kolei po podróży z Toskanii i może być nieco zmęczona i zdekoncentrowana - zauważa Szczotka.
- Stelmet to na pewno klasowa drużyna, w której jest wielu doświadczonych koszykarzy na poziomie europejskim. Broni jednak nie składamy - podkreśla kapitan gdyńskiej drużyny.