Jeszcze w czwartek wieczorem Stelmet Zielona Góra rozgrywał swój mecz w Eurolidze. Mistrzowie Polski mierzyli się z wielkim Olympiacosem. Pomimo niezłych fragmentów gry Stelmetowi nie udało się odnieść trzeciego zwycięstwa w tych rozgrywkach. Zielonogórzanie przegrali 80:91. Jednym z tych, którzy pokazali się z dobrej strony, był Vladimir Dragicević. Czarnogórzec zdobył 14 punktów (7/12 z gry).
W niedzielę podopieczni Mihailo Uvalina rozegrają kolejny ważny mecz - tym razem w rozgrywkach Tauron Basket Ligi. Zielonogórzanie udają się na mecz do Zgorzelca, gdzie zmierzą się z PGE Turowem. Lekkim faworytem są goście, ale gospodarze są podrażnieni ostatnimi porażkami. Gracze Miodrag Rajković przegrali meczów z rzędu i chcą w końcu odwrócić złą kartę.
- Zapowiada się niezwykle trudne spotkanie dla naszego zespołu. Nie ukrywam, że jesteśmy trochę zmęczeni ostatnimi meczami i podróżami, bo ta częstotliwość spotkań jest naprawdę spora. Ale mogę zapewnić kibiców, żeby zrobimy wszystko, żeby wygrać to spotkanie, bo zdajemy sobie sprawę, że jest ono dość wyjątkowe dla naszych fanów i klubu. Chcemy poza tym utrzymać pierwsze miejsce w tabeli - podkreśla Czarnogórzec ze Stelmetu Zielona Góra.
[/b]