HOP
Polpharma Starogard Gdański - wypada pochwalić starogardzian za to, że wreszcie coś zaprezentowali. Tym razem nie zostali stłamszeni, znokautowani przez przeciwnika. Tym razem po prostu zagrali dobre zawody i odprawili z kwitkiem zawodników Energi Czarnych Słupsk. Ciekawe, czy to przełomowy moment w ekipie Tomasza Jankowskiego, czy też po prostu... przypadek.
Ofensywa Trefla Sopot - mówi się, że ofensywą nie wygrywa się meczów, ale póki co sopocianie temu zaprzeczają. To właśnie skuteczny atak, gdzie nie brakuje opcji, jest dla nich kluczem do zwycięstw. Oczywiście, niemałą rolę odgrywają też występy u siebie, ale w konfrontacji z PGE Turowem trzeba mieć też spore umiejętności, aby sięgnąć po zwycięstwo.
Zespołowość
Stelmetu Zielona Góra - to rzadkość, aby wszyscy zawodnicy, którzy pojawili się na parkiecie z danego zespołu, zdołali zdobyć punkty. W tym przypadku był to wkład w zwycięstwo (i to wysokie), więc to pokazuje, że mimo wszystko zielonogórzanie jako drużyna są naprawdę groźni. Niektórzy w ekipie Mihaila Uvalina rzeczywiście zawodzą, ale za ten wyczyn warto pochwalić Stelmet.
BĘC
Miodrag Rajković - serbski szkoleniowiec najwyraźniej chciał błysnąć na konferencji w Sopocie. Przyznajmy szczerze - wyszło mu beznadziejnie. Ani nie odniósł się do zarzutów w jego stronę, ani też nie potrafił się zachować jak dorosły człowiek. Prędzej jak wredna osoba, która tylko czyha na okazję, aby komuś dopiec. Zastanowił nas jednak fakt, że nawet porażką trener PGE Turowa nie przejął się tak, jak pytaniem o zachowanie wobec Łukasza Wichniarza.
Mecz Anwil Włocławek - Śląsk Wrocław - kiedyś był to klasyk, ale teraz? Zwykły mecz, bez większych emocji, bez pobudzenia u kibiców w całej Polsce. W ekstraklasie mężczyzn wiele się zmieniło i - niestety - na gorsze. Szkoda, bo to właśnie fani pobudzają dyscyplinę.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!