Kobe Bryant w sezonie 2013/14 rozegrał tylko sześć spotkań. Legendarny koszykarz powrócił po kontuzji, ale kilka dni później nabawił się kolejnego urazu. Szacuje się, że znów zobaczymy go w grze pod koniec stycznia lub na początku lutego. Teoretycznie więc Bryant mógłby wystąpić w Meczu Gwiazd, jednak uważa, że nie zasłużył na to wyróżnienie.
- Mam wiele szacunku dla moich fanów, ale wolałbym, aby to młodzi zawodnicy wyszli i zagrali w tym meczu. Więc moja rada jest taka, by skupić się na młodszych graczach, jak choćby Damian Lillard. Oni bardziej zasługują na to, żeby zagrać w ten szczególny weekend.
Taki zaszczyt przypadł Bryantowi już 15-krotnie podczas jego długiej kariery. Wszystko wskazuje na to, że i tym razem gwiazdor zostanie wybrany przez kibiców do wyjściowej piątki Zachodu. Jak pokazują drugie wyniki, Kobe zajmuje pierwsze miejsce wśród graczy obwodowych Konferencji Zachodniej i ma sporą przewagę nad Chrisem Paulem.