Paweł Leończyk: Stelmet był agresywnie usposobiony
Stelmet Zielona Góra łatwo rozprawił się z Treflem Sopot w niedzielny wieczór w Ergo Arenie. Dla graczy Dariusa Maskoliunasa była to pierwsza porażka na własnym parkiecie w tym sezonie.
- Wydaje mi się, że mieliśmy mniej energii od zespołu Stelmetu Zielona Góra w tym spotkaniu. Goście na parkiet wyszli bardzo agresywnie usposobieni, nie potrafiliśmy na to odpowiedzieć - podkreśla Paweł Leończyk, który jest zdania, że on i jego koledzy słabo zagrali szczególnie w defensywie.
- Mieliśmy słabszy dzień, ale powinniśmy lepiej grać w obronie. Gdyby się to nam udało, to wówczas ten wynik byłby sprawą otwartą, mimo że nasz atak nie funkcjonował. Defensywa nas zawiodła - uważa podkoszowy Trefla Sopot, który docenia wielką klasę zielonogórskiej drużyny.
- Stelmet pokazał bardzo dobrą koszykówkę. Spodziewaliśmy się, że będzie dobrze usposobiony, ale powinniśmy odpowiedzieć solidną obroną na ich agresję. Tego niestety się nam nie udało zrobić - zauważa Leończyk.
W następnej kolejce sopocianie zmierzą się na wyjeździe z AZS Koszalin.