Ponitka bez sentymentów - zapowiedź meczu BC Telenet Ostenda - Stelmet Zielona Góra

W środę Stelmet Zielona Góra zagra w Ostendzie z miejscowym Telenetem. W belgijskiej drużynie występuje między innymi Mateusz Ponitka, który jeszcze w ubiegłym sezonie grał na polskich parkietach.

Mateusz Ponitka w trakcie rozgrywek 2011/2012 przeniósł się z AZS Politechnika Warszawa do Asseco Prokomu Gdynia. W ubiegłym sezonie skrzydłowy w polskiej lidze notował średnio 8,7 punktu oraz 4,2 zbiórki na mecz. W Eurolidze zdobywał z kolei 8,8 oczek w każdym spotkaniu.

Na początku sierpnia minionego roku 20-latek podpisał dwuletni kontrakt z BC Telenetem Ostenda. Reprezentant Polski w barwach belgijskiej drużyny radzi sobie bardzo dobrze. Ponitka w rozgrywkach Pucharu Europy zapisuje przy swoim nazwisku średnio prawie 10 punktów i trzy zbiórki. W lidze belgijskiej statystyki skrzydłowego to niespełna 13 oczek.

Telenet w bieżących rozgrywkach EuroCup wygrał osiem spotkań w fazie zasadniczej. W pierwszym meczu drugiej rundy ekipa z Ostendy poległa na wyjeździe z Valencią Basket 74:101. Na arenie europejskiej liderami belgijskiej drużyny są Andrija Stipanović i Ryan Thompson. Pierwszy z nich notuje średnio 16 punktów i siedem zbiórek. Amerykański skrzydłowy zdobywa z kolei prawie 15 oczek na mecz.

Stelmet powtórzy ubiegłosezonowy triumf i ponownie pokona Telenet?
Stelmet powtórzy ubiegłosezonowy triumf i ponownie pokona Telenet?

Stelmet przed tygodniem przegrał przed własną publicznością z Uniksem Kazań 72:77. Podopieczni Mihailo Uvalina poprawili nastroje w drużynie ligowym zwycięstwem z Energą Czarnymi Słupsk 81:73.

Drużyny z Zielonej Góry i Ostendy rywalizowały ze sobą już w ubiegłym sezonie. O ile w Belgii zielonogórzanom do triumfu zabrakło niewiele (porażka 74:80), to w rewanżu biało-zieloni pokazali pazur i pokonali Telenet 85:61. Podczas drugiego pojedynku ze świetnej strony zaprezentował się były już gracz Stelmetu - Walter Hodge, który przy swoim nazwisku zapisał 22 punkty.

Po porażce z Uniksem, mistrzowie Polski chcą wrócić na dobre tory w Pucharze Europy. Belgijska ekipa wydaje się dysponować podobną siłą jak zespół z Winnego Grodu. - Jeśli myślimy o awansie, to środowy mecz będzie kluczowym dla nas i musimy go wygrać. Nie możemy mieć już takiego początku jak w spotkaniu z Energą jeżeli myślimy o zwycięstwie, szczególnie na wyjazdowych parkietach. Musimy potwierdzić swoją dobrą dyspozycję od pierwszej minuty - ocenił Przemysław Zamojski.

Początek spotkania w Ostendzie zaplanowano na godzinę 20:30.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: