Przed meczem trenerowi bydgoszczanek Tomaszowi Herktowi sen z powiek spędzały kontuzje i drobne urazy swoich zawodniczek. - Na pewno przeciwko CCC Polkowice nie zagra kontuzjowana Daria Mieloszyńska-Zwolak - poinformował opiekun Artego. - Poza tym w naszym zespole ciągle są jakieś drobne urazy. Martyna Koc zagra w specjalnej masce, pozostałe dziewczyny też narzekają na różne bóle.
O sukcesie mistrzyń Polski miała zadecydować znacznie dłuższa ławka rezerwowych. I pierwsze minuty spotkania układały się w zakładany scenariusz. Pierwsza kwarta była dosyć wyrównana. W szóstej minucie po rzucie z dystansu Elżbieta Mowlik. bydgoszczanki prowadziły nawet 13:7. Później na parkiecie dominowało CCC. Zwłaszcza, że od dłuższego czasu sztab szkoleniowy Artego nie może dokonywać zbyt szerszych rotacki.
Czas wzięty przez trenera Jacka Winnickiego szybko poskutkował. Polkowiczanki najpierw dzięki mocniejszej obronie szybko zniwelowały stratę od stanu 13:7, a potem szybko zdobywały kolejne punkty. Na trzy minuty przed końcem drugiej odsłony przewaga CCC po rzucie z dystansu Belindy Snell wynosiła nawet piętnaście punktów (18:33). Wydawało się więc, że mecz jest już rozstrzygnięty.
Po przerwie obraz gry znacznie się zmienił, chociaż warto zaznaczyć, że bydgoszczanki po powrocie na parkiet zdecydowanie poprawiły obronę i zagrały w niej bardziej agresywnie. Ten element pozwolił im na początku czwartej kwarty na sukcesywne zmniejszanie strat do CCC, pomimo znacznie krótszej ławki. Świetnie Artego ciągnęła Amerykanka Leah Metcalf (7 as, 16 pkt) oraz była środkowa rywalek Amisha Carter (7 zb, 19 pkt).
Na dwie i pół minuty przed końcem dwa rzuty wolne trafiła wspomniana Amisha Carter (61:65) i zaczęło się robić ciekawie. Później rzut wolny dołożyła Jessica Lawson, a potem obie drużyny przez długi czas nie mogły zdobyć punktów. W najważniejszym momencie przełamała się Valerija Musina (63:67), ale chwilę później zapunktowała Jessica Lawson. Długa akcja rozgrywana przez CCC przyniosła skutek. Piłkę po rzucie Jelena Skerovic zebrała Agnieszka Majewska, a potem zawodniczki Artego sfaulowały Belindę Snell, która z osobistych dokonała egzekucji. W samej końcówce pod koszem gości zablokowana została Leah Metcalf i było po meczu.
Artego Bydgoszcz - CCC Polkowice 65:71 (13:23, 18:19, 16:17, 18:12)
Artego: Amisha Carter 19, Leah Metcalf 16, Jessica Lawson 10, Elżbieta Mowlik 9, Martyna Koc 9, Justyna Jeziorna 2, Anna Pietrzak 0.
CCC: Belinda Snell 21, Agnieszka Majewska 13, Magdalena Leciejewska 10, Janel McCarville 9, Walerija Musina 7, Teja Oblak 6, Jelena Skerovic 5, Magdalena Skorek 0.
Lepsza ławka mistrzyń Polski - relacja z meczu Artego Bydgoszcz - CCC Polkowice
Bydgoskie koszykarki po raz kolejny stawiły silny opór renomowanej ekipie. Tym razem sporo sił w końcowy sukces musiały włożyć zawodniczki Jacka Winnickiego.
Źródło artykułu: