Dla ekipy Trefla ten pojedynek ma dość szczególne znaczenie. W bieżącym sezonie bowiem podejmowali oni słupszczan już trzykrotnie i za każdym razem schodzili z parkietu pokonani. Nie trzeba więc mówić, że mobilizacja w szeregach sopocian jest ogromna, a to gwarantuje w niedzielny wieczór nie lada emocje.
Energa Czarni mają niewątpliwie psychologiczną przewagę nad swoim niedzielnym rywalem. Jednak ostatnimi czasy podopieczni Andreja Urlepa grają w kratkę i wciąż muszą ostro walczyć, aby zapewnić sobie miejsce w górnej szóstce po sezonie zasadniczym. Mecz w Sopocie będzie również bardzo ważny z tego względu, iż ewentualne zwycięstwo Czarnych Panter pozwoli im jeszcze myśleć o wskoczeniu do czołowej trójki przed fazą play-off. Porażka może te szanse bardzo mocno ograniczyć.
Sopocki zespół wzmocnił się niedawno litewskim skrzydłowym Simasem Buterleviciusem, który znakomicie zaprezentował się w swoim debiucie. Nowy zawodnik Trefla zapisał na swoim koncie 12 punktów oraz 3 zbiórki, mocno przyczyniając się do zwycięstwa w Kołobrzegu. To właśnie on może być tajną bronią sopocian na Czarnych, gdyż tak naprawdę wciąż nie wiadomo, na co tak naprawdę go stać.
Ciekawie zapowiada się podkoszowe starcie duetu Garrett Stutz - Joseph Taylor z graczem, który jeszcze w ubiegłym sezonie grał w Słupsku Yemi Gadri-Nicholsonem. Sporo emocji powinna dostarczyć również rywalizacja liderów swoich zespołów Adama Waczyńskiego i Rodericka Trice'a.
Spotkanie pomiędzy Treflem Sopot a Energą Czarnymi Słupsk odbędzie się 23 lutego o godz. 20.00 w sopockiej Hali 100-lecia. Transmisję z tego meczu przeprowadzi od godz. 19.45 Polsat Sport News.
Trefl Sopot - Energa Czarni Słupsk / 23.02.2014 godz. 20.00