NBA: Nowitzki uciszył Madison Square Garden

Jak za dawnych lat [tag=2961]Dirk Nowitzki[/tag] okazał się bohaterem Dallas Mavericks. Niemiecki lider teksańskiego zespołu rzutem równo z końcową syreną dał swojej ekipie zwycięstwo nad New York Knicks.

- To był prawdopodobnie najbrzydszy game winner w mojej karierze - przyznał bez ogródek Dirk Nowitzki, który w ostatniej sekundzie meczu przeciwko New York Knicks trafił z dystansu. Piłka zatańczyła jeszcze na obręczy, lecz ostatecznie wpadła do kosza i dała Dallas Mavericks cenne zwycięstwo. To pierwszy buzzer beater Nowitzkiego od 2009 roku.

Tego dnia bohaterem miał być jednak kto inny. Carmelo Anthony znów trafiał jak automat - zdobył 44 punkty, rzucając z niesamowitych pozycji. Lidera Knicks zastopował jednak Nowitzki oraz inny weteran - Vince Carter, który trafił siedem trójek i zdobył 23 oczka. Nowitzki miał 22 punkty.

- To właśnie cechuje wielkich graczy. Grałem trzy lata z Larrym Birdem, który więcej przyjemności miał z trafienia buzzer beatera po ośmiu niecelnych rzutach z rzędu, niż rozegrania wielkiego meczu w całości - powiedział Rick Carlisle, trener Mavs.

Knicks przegrali sześć z ostatnich siedmiu spotkań i z bilansem 21-36 mają coraz mniejsze szanse na play off. Mavericks z kolei wygrali osiem z ostatnich 11 gier, a ich bilans to 35-23.

Philadelphia 76ers przegrała 11. mecz z rzędu, ulegając na własnym parkiecie najgorszej ekipie w NBA - Milwaukee Bucks. 25 punktów dla gości wywalczył O.J. Mayo, który trafił aż siedem trójek.

- Cieszymy się z tej wygranej, to dla nas wspaniała rzecz. Rzadko rzucamy aż 130 punktów, ale tego wieczora mieliśmy bardzo dobrą skuteczność - przyznał Larry Drew, szkoleniowiec Milwaukee, które wygrało dopiero 11. spotkanie w sezonie.

W ekipie gości aż siedmiu graczy uzbierało co najmniej 12 punktów. Wśród gospodarzy najlepiej spisał się Thaddeus Young, autor 28 punktów.

W Nowym Orleanie pewną wygraną odnieśli koszykarze Los Angeles Clippers. Jamal Crawford z siedmioma trójkami okazał się liderem gości. 19 punktów i 13 asyst dołożył z kolei Chris Paul.

Wyniki:

Philadelphia 76ers - Milwaukee Bucks 110:130
(Young 28, Carter-Williams 20, Wroten 19 - Mayo 25, Ilyasova 20, Sessions 16)

Detroit Pistons - Golden State Warriors 96:104
(Monroe 23, Smith 18, Singler 18 - Curry 19, Thompson 19, O'Neal 16)

New York Knicks - Dallas Mavericks 108:110
(Anthony 44, Smith 15, Chandler 12 - Carter 23, Ellis 22, Calderon 20)

New Orleans Pelicans - Los Angeles Clippers 110:123
(Davis 26, Ajinca 19, Morrow 13 - Crawford 24, Griffin 22, Paul 19)

Utah Jazz - Boston Celtics 110:98
(Burks 21, Favors 20, Williams 19 - Olynyk 21, Green 21, Rondo 18)

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (2)
avatar
Zubek2001
26.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
od 2009 ! trochę poczekał... 
avatar
Romano
25.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wunder Dirk.