Szósty raz zgorzelczan w VTB - relacja z meczu Kalev Tallin - PGE Turów Zgorzelec

Po pechowej porażce w Krasnojarsku koszykarze PGE Turowa wygrali w Tallinie z tamtejszym Kalev 97:90. Do odniesienia wygranej ekipie trenera Miodraga Rajkovicia potrzebna była dogrywka.

Spotkanie rozpoczęło się po myśli PGE Turowa. Duża w tym zasługa Filipa Dylewicza, który szybko zgromadził na swoim koncie 8 oczek i 3 zbiórki. W 4. minucie gry było już 12:3 dla zgorzelczan. Czarno-zieloni kontrolowali tempo gry i utrzymywali bezpieczne prowadzenie. Kiedy w 7. minucie z dystansu trafił Piotr Stelmach goście mieli już 12 oczek więcej od rywali (24:12). W tym fragmencie meczu zespół ze Zgorzelca demolował rywali w walce o zbiórki, a także imponował skutecznością. Ostatecznie pierwszą kwartę zespół ze Zgorzelca wygrał 27:18.

W początkowej fazie drugiej kwarty obraz gry się nie zmieniał. Gospodarze starali się przyspieszać grę w ataku, ale mimo tego PGE Turów utrzymywał wypracowane prowadzenie. Sytuacja zmieniła po kwadransie gry. Gracze trenera Miodraga Rajkovicia zaczęli mieć kłopoty ze zdobywaniem punktów, przegrywali walkę pod tablicami i ich przewaga w dużej mierze za sprawą Franka Elegara (zdobył 13 pkt. do przerwy) stopniała do 3 oczek. Gości przed przerwą z małego dołka wyciągnęli J.P. Prince (w całym meczu 21 pkt. i 9 zbiórek), Mike Taylor i Damian Kulig. Dzięki punktom wymienionej trójki goście odbudowali prowadzenie (41:35).

Jeszcze więcej emocji było w drugiej połowie. Podobnie jak kilka dni wcześniej w Krasnojarsku zespół trenera Miodraga Rajkovicia słabiej zaprezentowali się w trzeciej kwarcie. BC Kalev przejął inicjatywę na parkiecie i po trzech kwartach wygrywał 64:57. PGE Turów podjął walkę w czwartej kwarcie. Zgorzelczanie odrabiali straty, a na niewiele ponad 3 minuty przed końcem po akcji rewelacyjnego Damiana Kuliga (w całym meczu 26pkt., 4 asysty, 5 zbiórek) odzyskali prowadzenie (79:78). Do końca kwarty trwała walka kosz za kosz, ale bliżsi szczęścia byli koszykarze z Dolnego Śląska. Po akcji Tony Taylora było 83:81 dla PGE Turowa. W ostatniej akcji regulaminowego czasu gry do dogrywki doprowadził jednak Curtis Millage.

W dodatkowym czasie gry górowali już zawodnicy znad Nysy Łużyckiej. Decydujący fragment meczu PGE Turów wygrał 14:7 i tym samym odniósł szóstą wygraną w Zjednoczonej Lidze VTB. Zespół trenera Miodraga Rajkovicia wciąż ma matematyczne szanse, by zakończyć fazę zasadniczą rozgrywek w czołowej szóstce grupy A.

BC Kalev/Cramo Tallin - PGE Turów Zgorzelec 90:97 (18:27, 17:14, 29:16, 19:26, d. 7:14)

Kalev: Moldoveanu 18 (2), Elegar 15, Sokk 14, Veideman 11 (1), Arbet 11 (1), Fall 9, Millage 7, Kajupank 5 (1).

PGE Turów: Kulig 26 (3), Prince 21, T. Taylor 12, Dylewicz 12 (2), M. Taylor 10 (1), Karolak 9 (1), Krestinin 4, Stelmach 3 (1), Jaramaz 0, Zigeranović 0.

Źródło artykułu: