Dwa przeciwległe bieguny - zapowiedź meczu Kotwica Kołobrzeg - Anwil Włocławek

Bardzo łatwo wskazać faworyta sobotniego spotkania w Kołobrzegu. Outsider tabeli podejmie czwartą w zestawieniu ekipę z Włocławka. Ewentualne zwycięstwo gospodarzy będzie olbrzymią sensacją.

Pierwsze spotkanie pomiędzy Kotwicą a Anwilem zakończyło się bardzo pewnym zwycięstwem podopiecznych Miliji Bogicevicia. Pozwolili oni zdobyć rywalom zaledwie 63 punkty, sami zdobywając 89. Świetnie w szeregach gospodarzy spisał się Deividas Dulkys, autor dwudziestu pięciu "oczek". Litwina próżno już jednak szukać w składzie Rottweilerów - we wtorek w mediach pojawiła się informacja na temat odejścia tego zawodnika do tureckiego Tofasu Bursa. Najlepszymi graczami kołobrzeskiej drużyny byli z kolei Łukasz Wichniarz i Karron Johnson. Amerykański podkoszowy na początku marca opuścił szeregi zespołu.

W ogóle w porównaniu z tamtym pojedynkiem w drużynie prowadzonej przez Tomasza Mrożka doszło do istnej rewolucji kadrowej. Poza wspomnianymi wyżej dwoma koszykarzami nie ma już bowiem: Jordana Callahana, Jessiego Sappa czy Marko Djuricia. Są za to Matthew Rosinski i, doskonale znany na polskich parkietach, J. J. Montgomery. Obaj, wespół z Grzegorzem Arabasem, tydzień temu poprowadzili Kotwicę do triumfu nad Stabill Jeziorem Tarnobrzeg.

Poza Dulkysem, szeregi włocławskiego zespołu opuścili Dusan Katnić i Keith Clanton. Sobotnia konfrontacja będzie bardzo ważna dla wspomnianego wyżej Callahana, który zmierzy się ze swoim poprzednim pracodawcą.

W sobotni wieczór Callahan spotka się ze swoim byłym klubem
W sobotni wieczór Callahan spotka się ze swoim byłym klubem

Wielu osobom wydaje się, iż po odejściu Dulkysa Anwil nie będzie w stanie sobie poradzić. Jak jednak przekonuje Michał Sokołowski, nie powinno być tak źle. - Po odejściu Deividasa słyszałem wiele pytań "Boże, co to teraz będzie?". A tymczasem będzie cały czas tak samo: wyjdziemy na parkiet i będziemy chcieli wygrać. I mam wrażenie, że nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa w tej lidze - zapowiada.

Kołobrzeżanie nie mają nic do stracenia. Zagrają przed własną publicznością. Okupują ostatnie miejsce w tabeli, więc walczą już tylko o zachowanie twarzy. Anwil jest z kolei czwarty i zależy mu na utrzymaniu tej lokaty. Nie dogoni już bowiem mającego zdecydowanie lepszy bilans Trefla.

Spotkanie dwudziestej kolejki Tauron Basket Ligi, pomiędzy Kotwicą Kołobrzeg a Anwilem Włocławek, odbędzie się w najbliższą sobotę. Początek o godz. 17.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (0)