Blamaż Estudiantesu
Tylko przez pierwszą kwartę podopieczni Luisa Casimiro byli równym rywalem dla zespołu gości. Następnie na parkiecie istnieli tylko zawodnicy Salvadora Maldonado, którzy w drugich dziesięciu minutach wypracowali przewagę czternastu oczek. Po zmianie stron nadal powiększali różnicę, która ostatecznie wyniosła 22 punkty. Świetne spotkanie w ekipie przyjezdnych zagrał wychodzący z ławki Carl English. Kanadyjczyk rzucił 21 punktów i dodał do tego 7 asyst. Po 14 oczek zanotowali na swoim koncie Daniel Kickert i Melvin Sanders, a także Petar Popović po stronie gospodarzy. Przegrana oznacza dla Estudiantesu niebezpieczne zbliżenie się do strefy zagrożonej spadkiem, zaś Kalise nawiązuje walkę z czołówką ligi.
Estudiantes Madryt - Kalise Gran Canaria 66:88 (21:22, 12:26, 17:20, 16:20)
Estudiantes: Popović 14, Cummings 13, Jasen 12, Suarez 8, Junyent 5, Granger 4, Rancik 4, Iturbe 3, Clark 2, Wideman 1, Beiran 0.
Kalise: English 21, Kickert 14, Sanders 14, Freeland 13, Augustine 10, Norris 10, Fernandez 2, Fisher 2, Moran 2, Savane 0.
Udany pościg gospodarzy
Fatalna druga kwarta w wykonaniu ekipy CB Granady spowodowała, iż na drugą połowę to goście schodzili wygrywając czterema punktami (32:36). Po zmianie stron drużyna iurbentii Basket zagrała dużo słabiej, co skwapliwie wykorzystali gospodarze, udanie kończąc trwający dwadzieścia minut pościg. Choć jeszcze na sześć minut przed końcem spotkania baskijska drużyna prowadziła 65:61, to kolejne akcje lepiej wykonywali gospodarze, rzucając 12 punktów z rzędu. Na nic zdała się dobra gra w końcówce Marko Banicia (20 punktów i 10 zbiórek w całym meczu), gdyż na odrobienie strat iurbentii zabrakło po prostu czasu. Warto odnotować bardzo dobrze spotkanie duetu Jimmie Hunter - Vlado Scepanović. Amerykańsko-czarnogórska para rzuciła do spółki 30 punktów, siedmiokrotnie trafiając za trzy.
CB Granada - iurbentia Basket Bilbao 74:71 (26:21, 6:15, 25:20, 17:15)
Granada: Hunter 16, Scepanović 14, Aguilar 10, Gianella 9, Gutierrez 8, Marić 7, Cherry 5, Videnov 5, Higgins 0, Jasen 0, Martin 0.
iurbentia Basket: Banić 20, Lewis 14, Salgado 14, Guardia 5, Savović 5, Pasalić 4, Vazquez 3, Recker 2, Seibutis 2, Weis 2.
Decydująca czwarta kwarta
Przebieg hitowego meczu 5. kolejki hiszpańskiej ekstraklasy zmieniał się jak w kalejdoskopie. Początek spotkania należał do gości którzy za sprawą Simasa Jasaitisa wygrywali 8:0 i 13:11. Później do głosu doszli gracze Aito Garcii Renesesa i wygrali pierwszą kwartę 22:17. W następnych dwudziestu minutach lepiej prezentowali się jednak koszykarze Joventutu, którzy przed ostatnią kwartą prowadzili nawet różnicą czterech oczek (51:55). Decydująca odsłona okazała się szczęśliwsza dla Unicaji. Skutecznie grał w tej części meczu Czech Jiri Welsch, wspomagając tym samym parę Thomas Kelati - Marcus Haislip. Po punktach tego ostatniego, na półtorej minuty przed końcową syreną na tablicy wyników pojawił się rezultat 72:62 i stało się jasne, która drużyna zgarnie dwa punkty w meczu na szczycie.
Unicaja Malaga - DKV Joventut Badalona 76:66 (22:17, 15:19, 14:18, 25:12)
Unicaja: Haislip 14, Kelati 14, Cabezas 13, Welsch 12, Jimenez 10, Gomis 5, Cook 3, N’Dong 3, Archibald 2.
DKV Joventut: Jasaitis 21, Wright 14, Mensah-Bonsu 10, Ribas 6, Mallet 5, Norel 4, Jagla 3, Lavina 3, Bogdanović 0, Hernandez-Sonseca 0, Tomas 0.
