Nie dalej jak w piątek informowaliśmy o tym, że możliwa jest kolejna zmiana w szeregach Anwilu Włocławek. Po rozstaniu z Deividasem Dulkysem, drużynę miał opuścić Seid Hajrić, podstawowy środkowy zespołu i od tego sezonu kapitan ekipy Rottweilerów. Sam zawodnik potwierdził, że było zainteresowanie jego osobą ze strony klubów Tauron Basket Ligi, lecz obecnie wiadomo, że 30-letni koszykarz pozostanie we Włocławku.
- Było zainteresowanie ze strony dwóch klubów, ale zostaję w Anwilu. W ostatnim czasie pojawili się wokół mnie różni ludzie, oferujący różne warianty, ale ten sezon dokończę we Włocławku. Przed nami bardzo ważne mecze i trzeba skoncentrować się przede wszystkim na sprawach sportowych - mówi Hajrić.
Nieoficjalnie wiadomo, że jedną z drużyn zainteresowanych centrem Anwilu był PGE Turów Zgorzelec, który szuka wzmocnienia na pozycję numer pięć.
- Wiemy o tym, że Seid otrzymał pewne sygnały ze strony różnych klubów Tauron Basket Ligi, ale nie oznacza to, że opuści drużynę Anwilu Włocławek. W ostatnich dniach zawodnik trenował normalnie z całą drużyną, przygotowując się do bardzo ważnego meczu ze Stelmetem Zielona Góra i na pewno zostanie w zespole do końca sezonu - dodaje prezes klubu, Arkadiusz Lewandowski.
W 22 meczach sezonu zasadniczego Hajrić notował przeciętnie 11,6 punktu i 6,3 zbiórki.
W najbliższą środę Anwil zagra ze Stelmetem Zielona Góra w pierwszej kolejce fazy szóstek.
[b][url=http://www.facebook.com/Koszykowka.SportoweFakty]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
[/url][/b]