2 
To będzie bardzo istotne spotkanie dla ekipy Tomasza Herkta. Drużyna znad Brdy zajmuje obecnie trzecie miejsce w tabeli i zwycięstwo nad CCC Polkowice zapewni jej już definitywny awans do półfinału mistrzostw Polski. Wydaje się, że bydgoszczanki są w stanie tego dokonać, tym bardziej że Pomarańczowe w ostatniej ligowej kolejce zaprezentowały się mocno przeciętnie (przegrana w Toruniu 47:54).
Podstawowym pytanie brzmi, z jakim nastawieniem przystąpią do meczu z Artego Bydgoszcz zawodniczki CCC? Czy Pomarańczowe za wszelką cenę będą chciały się zrehabilitować za porażkę z Katarzynkami, czy może raczej myślą o spokojnym dograniu sezonu zasadniczego, tak aby zachować jak najwięcej siły na play off. Klub z Polkowic bowiem, nawet jeśli wygra dwa ostatnie spotkania (Artego i Wisła), to i tak nie zmieni swojej pozycji przed półfinałowymi zmaganiami. - Ja bałem się właśnie tego typu pytania od mediów, bo to jednak jest ciężko wszystko wyważyć - mówi z uśmiechem na twarzy prezes klubu z Polkowic, Krzysztof Korsak. - Gramy w środę oczywiście o zwycięstwo i na pewno nie odpuszczamy. Natomiast powiem jedno, trener Jacek Winnicki dostał od nas zielone światło aby korzystać na parkiecie z zawodniczek, które grały do tej pory mniej. Musimy dać im szansę dłuższego grania po to aby mieć z nich pożytek na play off. Mamy pewne drugie miejsce przed rozgrywkami play off, więc w tych ostatnich dwóch meczach spokojne możemy sobie pozwolić na pewne eksperymenty.
W drużynie z Bydgoszczy występują aż cztery zawodniczki, które w przeszłości zakładały pomarańczowy trykot. Najwięcej zespołowi CCC dały Justyna Jeziorna oraz Amisha Carter. Obie te koszykarki były filarami drużyny z Polkowic i miejscowi fani do dziś ciepło wspominają obie koszykarki. Nieco mniejszy wkład w grę CCC wnosiła Anna Pietrzak, która, była druga rozgrywającą i nie widząc szans na dalszy rozwój zmieniła otoczenie. Ostatnią koszykarka to Martyna Koc, która w na Dolnym Śląsku zabawiła najkrócej. Skrzydłowa rozegrała raptem tylko pięć spotkań w obecnym sezonie dla CCC, po czym przeniosła się do Bydgoszczy.
W obecnym sezonie oba teamy spotykały się już trzykrotnie i za każdym razem zwycięsko z tych konfrontacji wychodziły podopieczne Jacka Winnickiego. Dwa z tych pojedynków były wyrównane, natomiast w inauguracyjnym sezon spotkaniu polkowiczanki były zdecydowanie lepsze.
W środowym spotkaniu powinna już wystąpić środkowa Janel McCarville. Amerykanka od dłuższego czasu zmagała się z urazem pleców. Wykluczony jest tymczasem występ Valeriji Musiny, która leczy złamany nos. - Janel jest już z nami w pełnym treningu, jednak co innego to mecz, a co innego trening z zespołem. Mam nadzieję, że Amerykanka w tych dwóch ostatnich meczach podbuduje się fizycznie i psychicznie, aby przystąpić do play off już na pełnych obrotach. Natomiast z całą pewnością w środę nie wystąpi Valerija. To się wszystko teraz u nie zrasta i z pewnością będzie przez jakiś czas występowała w specjalnej masce. Być może zagra już w ostatnim spotkaniu z Wisłą - zakończył Krzysztof Korsak.
CCC Polkowice - Artego Bydgoszcz / środa 26.03.2014, godz. 17:45
