Terrell Stoglin: Dziękuję władzom Stelmetu za szansę

Terrell Stoglin w Stelmecie Zielona Góra rozegrał zaledwie dwa spotkania. Amerykanin nie żałuje jednak, że tak potoczyła się jego przygoda z klubem z Winnego Grodu.

Amerykanin rozstał się z ekipą mistrza Polski, ponieważ w jego organizmie wykryto niedozwolone środki (nieoficjalnie mówiło się o THC). Działacze Stelmetu momentalnie rozwiązali kontrakt ze Terrellem Stoglinem. Combo-guard znalazł jednak nowego pracodawcę. We wtorek amerykański zawodnik podpisał kontrakt z włoskim Varese.

- Bóg dał mi kolejną szansę. Mogę powiedzieć, że cały czas znajduje się pod jego opieką. Wierzę, że tym razem go nie zawiodę i wykorzystam tę szansę, którą otrzymałem od działaczy Varese - podkreśla Stoglin, który nie żałuje tego, że sprawy ze Stelmetem potoczyły się w ten sposób.

- Jestem człowiekiem, który w życiu niczego nie żałuję. Mogę jedynie podziękować działaczom Stelmetu za to, że dali mi szansę gry. Jestem im za to bardzo wdzięczny. Aczkolwiek wydaje mi się, że po prostu nie pasowałem do tego zespołu, jak i miasta. Nie zaaklimatyzowałem się - zaznacza Stoglin.

Terrell Stoglin wystąpił w dwóch meczach Stelmet Zielona Góra. W starciach przeciwko Asseco Gdynia i PGE Turowowi Zgorzelec notował średnio 10 punktów.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (7)
avatar
kargul
5.04.2014
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
nie zaaklimatyzował się,bo nie poznał jeszcze dilerów,-))) 
avatar
Tomyy
4.04.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Nie pasował do zespołu bo zespół potrzebował albo porządnego zmiennika dla Koszarka na poz.1 a nie scorera na poz. 2 a zarazem dobrego obrońcę, którym Stoglin raczej nie był. 
kry
4.04.2014
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Fajnie sie usprawiedliwia......aklimatyzacja....dobrze nie zaczął a juz skończył................ 
Johnnyyy
4.04.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Nie pasował do miasta? Na Ukrainie pewnie miał gorsze warunki do życia. 
avatar
dillinger79
4.04.2014
Zgłoś do moderacji
6
2
Odpowiedz
Miły i grzeczny chłopiec, tylko ciekawe czy jego matka wie, że jej syn ćpie :D