Karol Wasiek: Czy decyzję o podpisaniu kontraktu ze Stelmetem Zielona Góra uważasz za słuszną?
Christian Eyenga: Uważam, że podjąłem dobrą decyzję. Stelmet skusił mnie tym, że mogłem znów zaprezentować swoje umiejętności na europejskich salonach. Nie ukrywam, że bardzo chciałem sprawdzić się w realiach europejskiej koszykówki. To była naprawdę dobra okazja do tego, żeby to zrobić.
Jak ocenisz swój debiutancki sezon w Eurolidze?
- Nie będę ukrywał, że oczekiwałem znacznie więcej - szczególnie po sobie. Nie spodziewałem się tego, że może być tak ciężko na parkietach Euroligi. Aczkolwiek złapałem już to cenne doświadczenie, które przyda mi się w kolejnym sezonie euroligowym. Mogę obiecać, że w następnym roku zaprezentuję się znacznie lepiej.
Przez ten rok podniosłeś poziom swoich umiejętności?
- Uważam, że tak. Bardzo ważny jest dla mnie fakt, że trener wierzy w moje umiejętności. Czuję tę pewność i to mnie uskrzydla do lepszej gry. Wiadomo, że treningi są ciężkie z tym trenerem, ale to dobrze, bo to jedyna droga do tego, żeby stać się lepszym koszykarzem.
A jak ocenisz postawę całego zespołu?
- Trzeba zacząć od tego, że dysponowaliśmy naprawdę młodym, niedoświadczonym składem jak na europejskie warunki. Uważam, że mimo wszystko wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Prowadziliśmy wyrównaną walkę z wieloma zespołami, które mają wyższe budżety i lepsze składy od nas. Przecież byliśmy o krok od pokonania Olympiacosu. Naprawdę niewiele nam wówczas zabrakło. Uważam, że jeśli wyciągniemy odpowiednie wnioski, to w kolejnym sezonie możemy być naprawdę groźni... o ile pozostaniemy w tym składzie (śmiech). Jestem zdania, że za rok w tym zestawieniu możemy spokojnie powalczyć o TOP16.
W następnym roku znów będziemy cię widzieć w koszulce Stelmetu?
- Tak naprawdę rozmowy zaczniemy po zakończeniu sezonu. W moim kontrakcie jest opcja pozostania na kolejny rok, ale teraz ciężko powiedzieć, co się wydarzy.
A jak ty osobiście zapatrujesz się na przyszłość w Zielonej Górze?
- Chciałbym zostać w Zielonej Górze na kolejny sezon.
Jak ocenisz klub pod względem organizacyjnym? Coś ciebie szczególnie zaskoczyło?
- Klub jest naprawdę świetnie zorganizowany. Nie mogę na nic narzekać.
Jak ci się żyje w Polsce?
- Bardzo dobrze mi się mieszka w waszym kraju. Nie mogę na nic narzekać, wszystko jest tak jakbym chciał. Bardzo mi się podoba w Zielonej Górze. To nie jest może duże miasto, ale niczego mi w nim nie brakuje.