- Jestem zdania, że jesteśmy w stanie wyeliminować zespół Stelmetu Zielona Góra - mówił przed początkiem rywalizacji A.J. Walton, lider Asseco Gdynia. W piątkowy wieczór nie było jednak żadnych wątpliwości kto jest lepszym zespołem. Obrońcy tytułu kontrolowali wydarzenia od początku do końca i odnieśli zasłużone zwycięstwo.
Mecz rozstrzygnął się jeszcze przed przerwą. Podopieczni Mihailo Uvalina już w premierowej odsłonie zanotowali serię 11:0 i prowadzili 24:10. Kapitalny początek spotkania miał Vladimir Dragicević, który w tej odsłonie zgromadził 11 punktów.
[ad=rectangle]
Im dalej w mecz, tym gorzej dla Asseco. Goście popełnili stratę za stratą (aż 16 do przerwy!), fatalnie spisywał się Walton, a zielonogórzanie imponowali ofensywą. Po trójce Kamila Chanasa było już 40:16, a dzięki akcji 2+1 Przemysława Zamojskiego nawet 50:23!
Do przerwy Łukasz Koszarek miał aż dziewięć asyst, podczas gdy cała drużyna Asseco ledwo... dwie! Goście nie mieli żadnych argumentów w ataku, notując 0/7 w rzutach za trzy punkty.
Po przerwie mecz się wyrównał, lecz losy zwycięstwa były już przesądzone. Tempo spotkania spadło, a gospodarze kontrolowali wynik. Jedynie na początku czwartej odsłony Asseco zanotowało serię 10:2 i nieco zmniejszyło poważny już deficyt.
Gdynianie polegli ostatecznie 66:84 a jedynym jasnym punktem był Ovidijus Galdikas, który miał 18 punktów i 11 zbiórek. Walton uzbierał ledwo osiem oczek przy fatalnej skuteczności 4/14. Popełnił ponadto pięć strat, a całe Asseco aż 24-krotnie traciło piłkę!
Wśród zwycięzców świetnie spisał się Dragicević, który do 21 punktów (9/13 z gry) dołożył dziewięć zbiórek. Koszarek skompletował double-double w postaci 11 punktów i 12 asyst, z kolei Christian Eyenga dołożył 14 punktów.
Mecz numer dwa w niedzielę, ponownie w Zielonej Górze. Początek rywalizacji o godzinie 16.
Stelmet Zielona Góra - Asseco Gdynia 84:66 (24:12, 28:13, 18:18, 14:23)
Stelmet: Vladimir Dragicevic 21, Christian Eyenga 14, Łukasz Koszarek 11, Przemysław Zamojski 8, Craig Brackins 6, Marcin Sroka 6, Kamil Chanas 5, Aaron Cel 4, Marcus Ginyard 4, Mantas Cesnauskis 3, Adam Hrycaniuk 2.
Asseco: Ovidijus Galdikas 18, Fiodor Dmitriew 11, Przemysław Frasunkiewicz 8, A.J. Walton 8, Piotr Szczotka 6, Łukasz Seweryn 5, Filip Matczak 4, Przemysław Żołnierewicz 4, Sebastian Kowalczyk 2.
Stan rywalizacji: 1:0 dla Stelmetu
Jak zakończy się seria Stelmet - Asseco? 
na Instagramie 
na Facebooku 
A doping i tak jest chyba najsłabszy w Polsce.