Pojedynki bez faworyta - zapowiedź rywalizacji Polfarmex Kutno - KKK MOSiR Krosno
Po dwóch spotkaniach w Krośnie, rywalizacja przenosi się do Kutna. Miejscowy Polfarmex będzie chciał za wszelką cenę wykorzystać atut własnego parkietu.
Pierwsza półfinałowa potyczka miała bardzo jednostronny przebieg. Koszykarze z Krosna kontrolowali przebieg wydarzeń, nie pozwalając rywalom na wiele. Goście natomiast mieli spore problemy ze skutecznością rzutów z gry. - Kluczem była nasza agresywna gra. Wywiązaliśmy się z założeń, które sobie przygotowaliśmy przed spotkaniem. Graliśmy skutecznie w ataku i to przełożyło się na dosyć spokojne zwycięstwo - przyznał Marcin Salamonik, podkoszowy MOSiRu.
Dzień później wszystko jednak zmieniło się o 180 stopni. To goście z Kutna wiedli prym na parkiecie w Krośnie, podopieczni Dusana Radovicia natomiast nie dość, że przegrali walkę pod obiema tablicami, to na dodatek ich skuteczność na obwodzie wołała o pomstę do nieba. Dzięki temu Polfarmex odniósł cenne zwycięstwo na Podkarpaciu i obecnie ma wszystko w swoich rękach.W sobotę i w niedzielę wiele zależeć będzie od dyspozycji rozgrywających Polfarmexu. Gospodarze potrzebują dobrej gry Dawida Bręka oraz Norberta Kulona, aby powstrzymać obwodowych drużyny z Podkarpacia. Zawodnicy z Krosna natomiast muszą ewidentnie poprawić grę pod koszem. - Nikogo ani niczego się nie obawiamy, znamy swoją siłę i nie jedziemy tam na wycieczkę. Zdajemy sobie sprawę z tego, że będą to bardzo trudne mecze, ale w takich spotkaniach poznaje się charakter drużyny, a ja wierzę, że my ten charakter pokażemy - dodaje popularny Sali.
Jedno jest pewne. Zarówno w sobotę jak i w niedzielę będziemy świadkami bardzo emocjonujących spotkań, o wyniku których może zdecydować szczęście lub dyspozycja dnia. Czy po czwartym półfinałowym spotkaniu poznamy zespół, który powalczy o awans do TBL?
Spotkania Polfarmex Kutno - MOSiR PBS Bank KHS Krosno zostaną rozegrane w sobotę 3 maja o godz. 16 oraz niedzielę 4 maja o godz. 17:30 w Kutnie.