Świetny mecz Gortata! Pacers doprowadzili do remisu

wyjeździe. jeśli Roy obudził się na stałe to wyżej oceniam Indiane, jeśli nie to Wiz przejdą dalej. na zachodzie nic nie wiadomo w parze OKC - LAC. i to lubię!

Jonh Wall przewalila caly mecz,zobaczcie jego procent z gry.Juz chyba lepiej by bylo jakby tylko asystowal i gral dla druzyny,jego rzuty to koszmar.Tak czulem ze Indiana wyciagnie ten mecz na 1-1 teraz dwa mecze prawdy,Wizards musza u siebie wygrac oba jesli chca awansowac.Oby strzelby sie odblokowaly Ariza Beal Webster Wall bo od koszem jest dobrze.A HIbbert jest do zatrzymania bo jego ruchy pod koszem sa czytelne,wiecej koncentracji a bedzie ok.

drugim meczu wreszcie więcej Sefoloshy i od razu są efekty. Caron Butler w większości meczów niestety bezproduktywny i nieskuteczny. Thabo może strzelcem nie jest i raczej nigdy nie będzie, ale w obronie jest nieoceniony. obawiam się jednak, że niezależnie od tego, kto z tej pary awansuje, od SAS odbije się jak od ściany. w parze OKC - LAC wszystkie siły są rzucane na ofensywę, tymczasem w starciu z ekipą Popa będzie trzeba całkowicie zmienić styl gry, bo tam takiej otwartej koszykówki na pewno nie będzie. a ciężko jest po serii tak otwartych meczów się tak radykalnie przestawić, więc na ten moment SAS niestety murowanym faworytem do zwycięstwa na Zachodzie. wszystko może jednak zweryfikować parkiet - i na to liczę.

Hibbert się obudził i dał jakby nie patrzeć zwycięstwo Pacers. Tak jak kolega niżej pisze, zabrakło punktów liderów tj. Walla i Arizy. Mimo to uważam, że Wiz chyba mogą być z siebie zadowoleni bo maja 2 mecze u siebie i na pewno będą chcieli je za wszelką cenę wygrać. Dziś Pacers zagrali na 100% swoją koszykówkę. Myślę jednak iż w kolejnych dwóch spotkaniach nie będą tak szaleć jak tej nocy. Liczę na podtrzymanie dobrej koszykówki przez Wiz i bilans po 4 meczach 3-1 dla Czarodziejów :)

razem punktów liderów : J.Walla 2/13 z gry ( łącznie 6pkt) , oraz T.Arizy 2/8 z gry ( łącznie 6 pkt).

dobre obudził się z letargu. Fajne te play-offy.