Rosa rozgromiła Anwil i wciąż jest w grze o półfinał

Podopieczni Wojciecha Kamińskiego wygrali aż 100:75 i odrobili straty z Włocławka. O tym, kto awansuje do półfinału zdecyduje dopiero piąty mecz w serii, który zostanie rozegrany na parkiecie Anwilu.

Po trzech meczach Anwil Włocławek prowadził 2-1 i już w Radomiu mógł zapewnić sobie awans do półfinału. Gospodarze natomiast, by przedłużyć rywalizację nie mogli sobie pozwolić na porażkę.

Początek był bardzo nerwowy, a gracze obu drużyn mieli spore problemy ze skutecznością. Szybciej nerwy opanowała Rosa Radom, która po punktach Łukasza Majewskiego objęła prowadzenie 10:2. Zawodnicy Wojciecha Kamińskiego w pełni kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Już po 10 minutach Anwil przegrywał 17:28.

[ad=rectangle]

Trener Milija Bogicević również w drugiej odsłonie nie miał powodów do radości. Gospodarze świetnie rzucali za trzy punkty, co pozwalało im utrzymywać bezpieczny dystans. Włocławianie mimo wąskiej rotacji starali się wrócić do gry. W pierwszej połowie nic się jednak nie zmieniło i radomianie schodzili do szatni prowadząc 47:38. Gospodarze do przerwy trafili aż 8/12 rzutów zza linii 6,75, podczas gdy ich rywale trafili tylko jedną z siedmiu prób.

Świetnie prezentował się Jakub Zalewski, który w tym sezonie nie jest pierwszoplanową postacią swojej drużyny. W szeregach gości wyróżniali się Mateusz Kostrzewski i Jordan Callahan, ale w dalszym ciągu nie miało to wpływu na wynik. Po akcji Kirka Archibeque'a Rosa prowadziła 61:47 i była na najlepszej drodze do wyrównania stanu rywalizacji. Goście w niczym nie przypominali drużyny, która wygrała dwa pierwsze spotkania. Gracze trenera Kamińskiego nie zwalniali tempa i już przed czwartą kwartą byli niemal pewni wygranej, bo mieli aż 17 oczek więcej od rywala.

Rosa Radom wróci do Włocławka na piąty mecz
Rosa Radom wróci do Włocławka na piąty mecz

Ostatnia część meczu nie przyniosła wielkich zmian. Radomianie powiększyli nawet  wypracowaną wcześniej przewagę i w podobny sposób drugi raz w ciągu trzech dni ograli drużynę z Hali Mistrzów. Ostatecznie Rosa Radom pokonała Anwil Włocławek aż 100:75 .

Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Kirk Archibeque, który po raz kolejny w tym sezonie zapisał na swoim koncie double-double. Najwięcej punktów dla Anwilu zdobył Mateusz Kostrzewski - 18.

Rosa Radom - Anwil Włocławek 100:75 (28:17,19:21, 23:15, 30:22)
Rosa:

Majewski 18, Zalewski 18, Archibeque 17, Dłoniak 15, Kardaś 8, Jeszke 7, Adams 6, Lucious 5, Michalski 4, Witka 2, Sobuta 2.
Anwil:

Kostrzewski 18, Callahan 16, Graham 15, Mijatović 12, Hajrić 6, Witliński 3, Jankowski 2, Warszawski 2, Pamuła 1.

Stan rywalizacji do trzech zwycięstw: 2-2

Decydujący mecz zostanie rozegrany 11 maja o godzinie 19:00 we Włocławku.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (30)
luksin
9.05.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Joka
9.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
czy aby na pewno rozmiar hali ma tu znaczenie ?
625 widzów - tylu było oficjalnie na meczu- spokojnie sie w obecnej hali mieści, problem według mnie leży gdzie indziej
radom nie jest metropolią
Czytaj całość
FanRosa
8.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
niestety popularność koszykówki w Radomiu dopiero rośnie poza tym nie każdy może w dzień pracujący o 17/ Ale klub robi bardzo dużo dla promocji koszykówki. To nasz dopiero drugi sezon w TBL a A Czytaj całość
avatar
hen
8.05.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Cieszę się,że Rosa tak się postawiła.Aż takiej różnicy nie spodziewałem się. 
FanRosa
8.05.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Piękne widowisko!!!!!Gratulacje!!!!!