Kamil Chanas: Z całym szacunkiem do Asseco, ale to oni odpadli

Ostatnio na naszym portalu koszykarze Asseco Gdynia dość krytycznie wypowiadali się na temat gry Stelmetu Zielona Góra. Co na to koszykarze z Winnego Grodu?

Karol Wasiek
Karol Wasiek

W poniedziałek na naszych łamach Fiodor Dmitriew dość mocno skrytykował postawę zespołu z Zielonej Góry. - Czasami mają świetne momenty, ale często przydarzają im się przestoje. Nie wiem, dlaczego tak się dzieje. Wydaje mi się, że trener Uvalin musi coś zmienić w taktyce, jeśli drużyna chce rywalizować o mistrzostwo. Bo niektóre ich błędy były na poziomie ekipy z Tarnobrzega - mówił rosyjski podkoszowy Asseco Gdynia.

Z kolei w środę Łukasz Seweryn stwierdził, że gra Stelmetu jest zbyt rwana, nie jest do końca poukładana. - Zielonogórzanie przeplatają swoje spotkania. Nie grają wyrównanych spotkań. Z nami też tak grali. W dwóch kwartach pierwszego meczu grali niemal na 90-procentowej skuteczności. Każdy był praktycznie nie do zatrzymania. Ale problem pojawi się wtedy, kiedy jednego, czy drugiemu koszykarzowi piłka do kosza nie wpadnie i wówczas ktoś z ławki musi to pociągnąć, a z tym różnie może być - oceniał Seweryn.

Jak na tę krytykę odpowiadają koszykarze Stelmetu? - Z całym szacunkiem dla nich, ale to oni odpadli, a my dalej gramy i pracujemy nad swoją koszykówkę. Wiadomo, że nigdy nie jest łatwo obronić mistrzostwo, ale wszystko zweryfikuje parkiet. Wierzę w to, że z każdym meczem będziemy grali coraz lepiej. Czujemy się lepiej fizycznie. Jesteśmy tak przygotowani, żeby na te najważniejsze mecze ta nasza forma była jak najwyższa - podkreśla Kamil Chanas, gracz Stelmetu Zielona Góra, który zaznacza, że seria z Asseco była naprawdę trudna.

- Asseco postawiło nam bardzo ciężkie warunki, jednak wytrzymaliśmy tę presję. Wygraliśmy dwa mecze w Trójmieście i należą się słowa uznania dla naszego zespołu - ocenia Chanas.

W czwartek zielonogórzanie rozpoczną bój z Treflem Sopot, z którym mają bardzo dobry bilans w sezonie zasadniczym. Wygrali wszystkie cztery spotkania. Mimo wszystko w Zielonej Górze są przygotowani na trudne pojedynki.

- Będą to na pewno zacięte mecze. Dwa pierwsze spotkania gramy w Zielonej Górze i chcemy je wygrać. Czas pokaże, jak to będzie. Mecze z Asseco pokazały, że musimy być skupieni przez całe 40 minut - zaznacza Chanas.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×