Bez Urlepa w kolejnym sezonie
W piątek na naszych łamach informowaliśmy o tym, że trener Andrej Urlep najprawdopodobniej opuści szeregi Energi Czarnych Słupsk i od nowego sezonu będzie pracował na Litwie. Słoweniec, który pracował w Słupsku od 30 stycznia 2013 roku, poprowadzi w przyszłym sezonie litewski klub Dzukija Olita. Prezesem tego klubu jest doskonale kibicom w Polsce, były zawodnik m.in. Prokomu Trefla, Anwilu czy Śląska, Tomas Pacesas.
[ad=rectangle]
Czas na analizę i wnioski
W Słupsku jest duży zawód po ćwierćfinałowej porażce z Treflem Sopot. - Trzeba wyciągnąć dobre wnioski, które pomogą nam w kolejnym sezonie. Nie chcemy podejmować żadnych decyzji pochopnie, dlatego nie mówimy, że ta analiza zajmie nam dwa tygodnie, czy miesiąc. Wszystko chcemy bardzo dokładnie przeanalizować - zaznacza Marcin Sałata, generalny menedżer Energi Czarnych Słupsk.
Kto na kolejny sezon?
Całkiem prawdopodobny jest scenariusz, że mecz z Treflem Sopot był ostatnim nie tylko dla Urlepa, ale także dla większości koszykarzy. Na tę chwilę tylko dwóch zawodników ma kontrakty na kolejny sezon. Są to: Kacper Borowski oraz Wojciech Jakubiak. Działacze jak na razie nie chcą zdradzać, kogo widzą w składzie na kolejny sezon.
- Nie chcemy rozmawiać o personaliach. Nie służy to negocjacjom, ani żadnej ze stron. Jesteśmy nauczeni, żeby nie rozmawiać z nikim przed podpisaniem kontraktu - podkreśla Sałata.
Polacy na dłużej?
Całkiem prawdopodobne, że polska część składu zostanie utrzymana na kolejny sezon. Nieoficjalnie mówi się, że działacze zaproponują kontrakty krajowym zawodnikom, w tym także Marcinowi Dutkiewiczowi, który końcówkę sezonu musiał oglądać z perspektywy trybun z racji kontuzji kolana.
Nie wiadomo, jaka będzie przyszłość Karola Gruszeckiego, który jest wypożyczony ze Spirou Charleroi.
[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
[/b]