Łukasz Koszarek: Głowy w doł, jakbyśmy szli na rozstrzelanie

W sobotę Trefl Sopot wygrał w Zielonej Górze ze Stelmetem 73:67 i doprowadził do remisu 1:1 w półfinałowej serii. - Graliśmy za miękko - podsumował Łukasz Koszarek.

Sopocianie w drugim spotkaniu półfinałowym byli lepsi od biało-zielonych w wielu elementach koszykarskiego rzemiosła. Podopieczni Dariusa Maskoliunasa zanotowali aż 14 zbiórek więcej oraz wykorzystali fatalną skuteczność zielonogórzan w rzutach za dwa punkty. - Czasami można przegrać zbiórkę, ale mimo to każdy musi się włączyć do walki. 19 ofensywnych zbiórek, które oni zanotowali, naprawdę nas zabiło. Zagraliśmy słabiej. Przede wszystkim nasza skuteczność rzutów z gry nie była nawet na średnim poziomie. Mieliśmy problemy ze zdobywaniem punktów. Nie trafialiśmy z kontry, kiedy najłatwiej zdobywać punkty. Również dobrze nie zbieraliśmy, przez co nie mogliśmy uruchomić szybszej gry - to był główny problem. Kiedy w trzeciej kwarcie zdobyliśmy kilka łatwych punktów, to od razu gra zaczęła się układać - podsumował Łukasz Koszarek.
[ad=rectangle]
Zdaniem kapitana Stelmetu Zielona Góra, aktualnym mistrzom Polski w sobotę zabrakło woli walki i mocnego charakteru. - Graliśmy za miękko. Poddaliśmy się w zasadzie w ostatnich sześciu minutach, gdzie z reguły wtedy rozstrzyga się mecz. Nie podobał mi się nasz język ciała. Mieliśmy głowy w dół, jakbyśmy po tej porażce mieli iść na rozstrzelanie. W play-off trzeba walczyć i to Trefl walczył mocniej, bardziej chciał wygrać - dodał reprezentant Polski.

Trzeci i czwarty mecz półfinałowy między Stelmetem a Treflem zostaną rozegrane w Sopocie.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (24)
avatar
syrgyt
19.05.2014
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Nie przesadzajcie! Odpaść w półfinale to żaden wstyd 
avatar
Henryk
19.05.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Mądre słowa, Kapitana Zastalu Łukasza Koszarka, oby wszystkim zawodnikom z zespołu chciało się chcieć, to o wynik jestem spokojny, naprzód Zastal Zielona Góra, pokażcie na Wybrzeżu kawał dobreg Czytaj całość
avatar
Cuachic
19.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zniknął artykuł ze Stefańskim czy jestem ślepy ? 
michal703
19.05.2014
Zgłoś do moderacji
2
6
Odpowiedz
Czy to tak trudno sie przyznac ze jest sie cieniasem? Koszarek to nie pierwszy mecz gdzie dales d....
Trefl bedzie w finale !!!!! 
avatar
Cuachic
19.05.2014
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
brakuje mi dwóch graczy . Josip Vrankovic i Tomas Masiulis , i cała historia Trefla byłaby na hali (oprócz Dyla ,ale on tu się zjawi na finały ) jedyne czego żałuje przez te wszystkie lata , Czytaj całość