Sek Henry do Koszalina trafił w październiku w 2010 roku. Co ciekawe we wrześniu na testach w klubie był Lance Jeter, ale nie sprawdził się i jego miejsce zajął właśnie Henry - absolwent uczelni Nebraska. Początkowo gracz był rezerwowym, ale z miesiąca na miesiąc rozkręcał się i sztab szkoleniowy zaczął na niego coraz mocniej stawiać. W play-offach był bardzo ważną postacią w AZS, prowadząc zespół do historycznego sukcesu - trzeciego miejsca.
[ad=rectangle]
Po sezonie 2012/2013 dla działaczy AZS-u zatrzymanie Henry'ego było priorytetem, ale Amerykanin dość długo zwlekał z decyzją. Ostatecznie we wrześniu Sek zdecydował się parafować nową umowę z Akademikami.
Henry miał świetny sezon w Koszalinie aż do czasu... kontroli antydopingowej, która wykazał, że 26-latek spożył niedozwoloną substancję i ostatecznie komisja zawiesiła Henry'ego na pół roku. Klub rozwiązał z nim kontrakt i gracz wrócił do Stanów Zjednoczonych.
Henry dość szybko zdecydował się podpisać kontrakt. Jego nowym zespołem będzie Enel Basket Brindisi, czyli piąta drużyna poprzedniego sezonu.