Adam Hrycaniuk: Jest dobrze, walczymy o 3:3
Adam Hrycaniuk mówił w wywiadzie, że złoto trzeba wyszarpać. I w niedzielę Stelmet właśnie wyszarpał wygraną w Zgorzelcu, uciekając spod gilotyny. - Jest dobrze, walczymy dalej o 3:3 - przyznał gracz.
Trener Mihailo Uvalin zaufał tym razem szerszemu gronu zawodników, stąd dłuższe (i efektywniejsze) występy Mantasa Cesnauskisa czy Marcusa Ginyarda.
- Bardzo dobrze radziliśmy sobie w obronie, bo każdy, kto wchodził na parkiet, dawał z siebie wszystko i pomagał równomiernie rozłożyć akcenty w naszej grze. To taki banał, ale rzeczywiście zespołowa walka liczy się najbardziej. Tylko gra całej drużyny może dać nam upragniony tytuł - dodaje "Bestia".
Trzeba jednak przyznać, że mimo niedzielnej porażki, bliżej celu nadal jest PGE Turów, który prowadzi w serii 3-2. Środowy mecz odbędzie się jednak w hali CRS, a po ostatnim zwycięstwie to Stelmet ma przewagę psychologiczną.
- Jest dobrze, ale też jest spokojnie. Naprawdę nie ma co cieszyć się jeszcze, bo zostały dwa kroki do zrobienia. Super, że wygraliśmy, jest 2-3, walczymy teraz o 3-3 i postaramy się zrobić wszystk, by tak się stało. Najważniejsze będzie, znowu, zaangażowanie - dodaje środkowy zielonogórzan.