Adam Wójcik: Trudno było upatrywać Stelmet w roli faworyta

Adam Wójcik na łamach naszego portalu dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat finału Tauron Basket Ligi. - Wygrał prawdziwy monolit - podkreśla były reprezentant Polski.

- Tegoroczny finał TBL stał na solidnym poziomie, najwyższym od lat, a kilkoma meczami możemy chwalić się w Europie. Było wszystko - dramaturgia, emocje, świetne serie punktowe, zmieniające prowadzenie, efektowne akcje, czyli to co kibice lubią najbardziej - zaznacza Adam Wójcik, który w przeszłości występował m.in. w ekipie PGE Turowa Zgorzelec.

[ad=rectangle]

W tegorocznym finale spotkały się bezsprzecznie dwie najlepsze drużyny tego sezonu - PGE Turów oraz Stelmet Zielona Góra. Ekipa z Winnego Grodu przystępowała do tej rywalizacji z pozycji obrońcy tytułu, ale według Adama Wójcika to PGE Turów był faworytem tej serii. Jego zdaniem - Stelmet był mało przekonywujący podczas całego sezonu.

- Stelmet zawiódł kibiców już w trakcie sezonu, trudno było upatrywać w tym zespole faworyta do złota, choć byli tacy, którzy wierzyli w powtórkę z zeszłego roku, ja do nich nie należałem. Typowałem 4-2 dla Turowa i tym razem się nie pomyliłem - ocenia Wójcik.

Ostatecznie zgorzelczanie potrzebowali sześciu spotkań, żeby zakończyć tę serię finałową, chociaż mogli to zrobić już w piątym meczu w Zgorzelcu, ale wówczas Stelmet wygrał 84:76.

Co według Wójcika zadecydowało o triumfie PGE Turowa? - Turów wygrał, bo ma kapitalnego trenera, który wyciągnął wnioski z zeszłorocznej porażki - zbudował i przygotował zespół tak, że Stelmet nie poradził sobie z tym problemem. Rajković gra nowoczesną, szybką, ofensywną koszykówkę, w obronie stosuje niekonwencjonalne, zmienne rozwiązania, które wybijają przeciwnika ze schematycznego grania. Zespół Turowa stanowił monolit, każdy zawodnik w układance Rajkovicia był najważniejszy i czuł się najważniejszy. Wygrał prawdziwy zespół ludzi zjednoczonych wokół jednego celu. Bezapelacyjnym MVP był Filip Dylewicz, jego doświadczenie, opanowanie, wiara w sukces i pewność siebie to wartości jakie dał drużynie w najważniejszym momencie sezonu - zaznacza Adam Wójcik, były reprezentant Polski.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (65)
avatar
KRIS19744
14.06.2014
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Wężu dawaj do nas na impreze posprzatasz po nas na koniec a i partner taki jak na filmie sie dla ciebie znajdzie :) Uwaga!!! sądaż czy wężu przyjmie zaproszenie buhhhh 
avatar
KRIS19744
14.06.2014
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
dawaj filmik jak to według twojej teori Turów wygrał no popłacz trochę a nie tam stolikami się zwycięstwo samkuje ze stolikiem i bez niego a ty jak mówiłem misrz drugiego planu buhah wiesz o c
Czytaj całość
avatar
KRIS19744
14.06.2014
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Przezyję każdy deszcz to nic w porównaniu z tobą który ma wiecznie mokro mój mistrzu drugiego planu buhhhha dawaj filmik bo zaczyna brakowac ci argumentów 
avatar
KRIS19744
14.06.2014
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
No wężu trafione poszlochaj trochę tak to lubię zablokuj mnie jeszcze raz buhah wrzuć filmik jak to zawodnicy Turowa nie przybili piątki po meczu albo kroplóweczka no dawaj juz sie nie moge d Czytaj całość
avatar
Wojti pierwszy
14.06.2014
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
uwaga uwaga, info z ostatniej sekundy: w nastepnym sezonie bedzie polpharma bila sie o mistrzostwo polski i eurolige! przez fenomenalna sprzedaz masci na bol dupska w zg sponsor tytularny druzy Czytaj całość