Najwyższa porażka Saso!

Od kiedy trenerem PGE Turowa Zgorzelec został Saso Filipovski, przygraniczny klub spisywał się znakomicie. W efekcie czego rzadko schodził z parkietu jako pokonany. Jednak w piątek tj. 7 listopada wicemistrzowie Polski doznali druzgocącej porażki w stolicy Kociewia - Starogardzie Gdańskim. Polpharma wygrała różnicą 20 punktów! Dla słoweńskiego szkoleniowca była to najwyższa porażka podczas prowadzenia zgorzeleckiej drużyny.

Saso Filipovski trenerem PGE Turowa Zgorzelec został w lipcu 2006 roku. Wcześniej zwolniono go z Olimpiji Lublana. Od tamtej pory przygraniczny team spisywał się w rozgrywkach Polskiej Ligi Koszykówki. Już w swoim pierwszym sezonie Słoweniec razem ze swoimi podopiecznymi dotarł do finału play off, gdzie ostatecznie musiał uznać wyższość ówczesnego Prokomu Trefla Sopot.

Również kolejne rozgrywki były bardzo udane dla Turowa. Saso ponownie zbudował bardzo silny team, który był o krok o zdobycia mistrzowskiego tytułu. Z powodzeniem zgorzelecka drużyna radziła sobie także w Pucharze ULEB.

Jak do tej pory najwyższą porażkę Filipovski odnotował w spotkaniu z Prokomem Sopot. Miało to miejsce 25 marca 2007 roku, kiedy to Turów, na wyjeździe, przegrał 67:84. Ale ten wynik został już "pobity", bowiem w piątek tj. 7 listopada, Polpharma Starogard Gdański ograła wicemistrzów Polski różnicą 20 punktów!

Najwyższe porażki Saso Filipovskiego:

1. Polpharma Starogard Gdański - PGE Turów Zgorzelec 84:64 (7 listopada 2008r.)

2. Prokom Trefl Sopot - PGE Turów Zgorzelec 84:67 (25 marca 2007r.)

3. Hapoel Jerozolima - PGE Turów Zgorzelec 89:74 (22 stycznia 2007r.)

-. Dynamo Moskwa - PGE Turów Zgorzelec 78:63 (11 kwietnia 2008r.)

5. Prokom Trefl Sopot - PGE Turów Zgorzelec 68:55 (31 maja 2007r.)

* W klasyfikacji zostały uwzględnione spotkania w rozgrywkach europejskich.

Komentarze (0)