Podkoszowa batalia. Zapowiedź meczu Polonia Warszawa - PBG Basket Poznań

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kibice zebrani w Hali Koło w Warszawie mogą spodziewać się zaciętego meczu. Do stolicy zawita bowiem legendarny duet polskiej koszykówki - trener Eugeniusz Kijewski i środkowy Adam Wójcik. To głownie z nimi będzie dziś walczyć Polonia.

Wójcik odmienił poznański zespół. W wyniku problemów finansowych dotychczasowego klubu (włoskiego Pierrel Capo D'Orlando), legenda polskiej koszykówki postanowiła powrócić na polskie parkiety. Gra w koszykówkę jest już dla niego chyba tylko czymś w rodzaju hobby mężczyzny w średnim wieku, więc spokojnie może być nauczycielem i mentorem dla reszty drużyny, nie walcząc jednocześnie o pieniądze i zaszczyty. To wszystko już posiada.

Basket Poznań jest szczególnie groźny pod koszem. Obok Wójcika trener ma tam jeszcze do dyspozycji Rafała Bigusa. Zatrzymanie tych koszykarzy będzie kluczem do zwycięstwa Polonii. Pole do popisu ma najstarszy gracz PLK – Michael Ansley. Tylko on doświadczeniem dorównuje przeciwnikom.

Na obwodzie trzeba ograniczyć poczynania Wojciecha Szawarskiego, który powoli zaczyna przypominać sobie świetne lata gry w Ostrowie. W Poznaniu trochę zawodzi, ale nie wiadomo kiedy taka "strzelba" wystrzeli. Kluczowym pojedynkiem na obwodzie będzie jednak konfrontacja Grega Harringtona z Miahem Davisem. Harrington jest szybki i skuteczny, ale gdy gra przeciwko koszykarzowi równie szybkiemu i dodatkowo agresywnemu w obronie, to może się pogubić. Davis jest niewygodnym rywalem i dobrym obrońcą.

Polonia Warszawa, która przez pewien czas zasiadała na fotelu lidera PLK, w ostatniej kolejce została zmiażdżona 105:69 przez AZS Koszalin. Porażka była szokiem dla kibiców, gdyż stołeczny zespół sprawiał już wrażenie w pełni zgranego. Przed meczem z Koszalinem, poloniści mieli jednak dwutygodniową przerwę spowodowaną wycofaniem z ligi Śląska Wrocław. Czy to wybiło podopiecznych Wojciecha Kamińskiego z rytmu? Władze rozgrywek powinny się zastanowić nad tym, czy nie byłoby lepiej „przemeblować” kalendarz spotkań, tak aby drużyny nie miały w trakcie sezonu tak długich przerw.

Początek meczu o 19 w Hali Koło.

Źródło artykułu: