Marcin Gortat: Campy są szansą dla dzieciaków na oderwanie się od komputerów

Marcin Gortat już siódmy rok z rzędu jeździ po Polsce ze swoimi campami dla młodych adeptów koszykówki. W niedzielę tegoroczna edycja zakończyła się w Krakowie.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

- Campy to promocja sportu, koszykówki, zdrowego stylu życia. Ten sport jest szansą da dzieci na oderwanie od komputerów, zwłaszcza w takim okresie jak lato. Nie każde dziecko ma szansę wyjechać na wakacje, dlatego staramy się chociaż przez te trzy godziny zapewnić tej grupie jakąś rozrywkę, pokazać, że koszykówka jest fantastycznym sportem - tak ideę campów tłumaczy Marcin Gortat. W tym roku odbyła się już siódma edycja Marcin Gortat Camp.

- Z roku na rok coraz więcej dzieci zgłasza się na campy. W tym sezonie wiele młodych adeptów koszykówki nie dostało się. Cieszy mnie, że dzieciaki zaczynają rozumieć, o co chodzi w tych campach - coraz lepiej się poruszają, z większą uwagą słuchają. Szkoda, że w tym roku byliśmy tylko w czterech miastach - dodaje zawodnik.

W tym roku Marcin Gortat Camp odbył się w czterech miastach - w Sopocie, Warszawie, Łodzi oraz w Krakowie.

- Myślałem o tym, aby rozszerzyć campy na inne miasta, ale Marcin Gortat jest tylko jeden i też chce się spotkać z rodzicami, bratem, a czasu za dużo nie ma. Tego typu campy wyciągają dużo energii i zdrowia, dlatego też nie pracuję przy nich sam. O dodatkowych miastach porozmawiamy, gdy zakończę karierę - zaznacza Gortat który zapewnia, że kolejne campy będą nadal organizowane.

- Mogę zapewnić, że na pewno odbędzie się dziesięć edycji - podkreśla gracz.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Chris Singleton: Gortat mnie wkurzył!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×