Maciej Majcherek: Każdy ma teraz czystą kartę

- Bardzo się cieszę, że ekstraklasa wróciła do Szczecina. Tułaliśmy się po niższych ligach. Nadarzyła się okazja i cieszę się, że prezes z tej okazji skorzystał - powiedział Maciej Majcherek.

Patryk Neumann
Patryk Neumann
Zespół ze stolicy Pomorza Zachodniego do ekstraklasy powróci po trzynastu latach. Jedynym koszykarzem, który czynnie uczestniczył w ostatnich występach szczecińskiego klubu na tym poziomie, jest Maciej Majcherek. Jak wspomina tamten czas i porównuje go z obecnym basketem? - Teraz koszykówka jest bardziej dynamiczna niż 13 lat temu. Wtedy u trenera Koziorowicza grywałem po pięć minut. Wchodziłem na zmianę za Marka Łukomskiego. Nie mieliśmy żadnego obcokrajowca w zespole, ale też zdarzały się niespodzianki. Wygraliśmy pamiętny mecz z Czarnymi Słupsk. Trener Aleksandrowicz miał plejadę gwiazd w swoim zespole z Andrzejem Plutą na czele - powiedział Majcherek.
- Cieszę się, że zostanę w drużynie. Zależało mi, żeby pozostać w Szczecinie. Tu się urodziłem, tu się wychowałem i grałem przez całe życie. Każdy ma teraz czystą kartę u trenera Koziorowicza. Wszyscy będą chcieli się pokazać z jak najlepszej strony. Wiadomo, że będą bardziej doświadczeni zawodnicy o większych umiejętnościach i ograni w ekstraklasie. Każdy będzie miał szansę pokazania swoich umiejętności, a trener Koziorowicz jest tak doświadczonym szkoleniowcem, że wybierze to, co najlepsze dla zespołu - dodał.

W King Wilkach Morskich Szczecin będzie kilku doświadczonych koszykarzy. Do nich należy Majcherek, lecz przez większość swojej kariery był podstawowym zawodnikiem szczecińskich drużyn występujących w niższych ligach. Mimo tego rzucający obrońca nie boi się rywalizacji. - Zagramy z takimi samymi ludźmi jak my. Nie są to jakieś maszyny. Mają wyższe umiejętności, ale czas pokaże jak będzie. Nie ma się, czego bać. Fizycznie Tauron Basket Liga jest mocniejsza od I ligi. Gra jest bardziej poukładana. Mamy też doświadczonych zawodników takich, jak Zbyszek Białek, czy Marcin Flieger - zauważył.

Koszykarz nie chciał jednak składać deklaracji, o jakie pozycje powalczy w najbliższym sezonie beniaminek. - Za wcześnie mówić na ten temat. Wiele będzie zależało od zawodników zagranicznych. Mam nadzieję, że przyjdą solidni koszykarze, którzy będą dużym wzmocnieniem - stwierdził.

King Wilki Morskie do treningów wrócą na początku sierpnia. Po miesiącu ciężkiej pracy rozegrają serię spotkań sparingowych. - Te przygotowania są na pewno dłuższe. Myślę, że będą bardziej intensywne. Jest wyższy poziom, zatem trzeba włożyć więcej energii. To debiutancki sezon w ekstraklasie, więc przed zawodnikami i klubem niełatwe zadanie. Wszyscy musimy ciężko pracować, jeżeli chcemy osiągnąć sukces - ocenił Maciej Majcherek.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×