Wierzyli w nas i przyszli nam pomagać - opinie po meczu Atlas Stal - Polpharma

W spotkaniu 10. kolejki ekstraklasy koszykarzy zespół Atlasa Stali Ostrów pokonał Polpharmę Starogard Gdański 96:86. Miejscowi kibice zobaczyli walczącą drużynę przez całe 40 minut meczu.

Mariusz Karol (trener Polpharmy): Gratuluję drużynie Atlasa Stali za wyjątkowo dobry mecz. Spodziewaliśmy się, że sytuacja będzie tak wyglądała i gospodarze po pięciu porażkach wyjdą i będą walczyć. Walczyli i zasłużyli na zwycięstwo prowadząc przez całe spotkanie. Próbowaliśmy gonić przeciwnika, ale wtedy przypominał o sobie Alan Daniels lub Nikola Jovanovic. Przegraliśmy, ponieważ zabrakło nam koncentracji, 15 zbiórek w ataku gospodarzy pokazało, że bardziej zależało Atlasowi na tym zwycięstwie.

Andrzej Kowalczyk (trener Atlasa Stali): Ten mecz był dla nas trudny, jeśli chodzi o psychikę, bałem się, że drużyna tego nie wytrzyma. Na szczęście pozbieraliśmy się i stworzyliśmy wreszcie jeden zespół. Jeśli chodzi o zmiany w drużynie to ich nie będzie. Po takim meczu pokazali wszyscy, że chcą o tą drużynę walczyć. Idziemy w dobrym kierunku.

Wojciech Żurawski (koszykarz Polpharmy): Zabrakło w naszej grze kilku elementów, nad którymi pracujemy, a w poprzednich meczach potrafiliśmy wyegzekwować. Zespół Atlasa był bardzo zdeterminowany, ostrowscy kibice pomagali od samego początku.

Krzysztof Szubarga (koszykarz Atlasa Stali): W pierwszej kolejności chciałbym podziękować kibicom, którzy mimo naszych niepowodzeń licznie stawili się na hali. Po pięciu porażkach wierzyli w nas i przyszli nam pomagać. Bardzo brakowało nam tego zwycięstwa i z niego się bardzo cieszymy. Pomogła nam dużo pierwsza kwarta, uwierzyliśmy, że możemy wygrać. W drugiej kwarcie już było gorzej, ale walczyliśmy do końca. Mam nadzieję, że to był taki mecz na przełamanie.

Komentarze (0)