Łukasz Majewski: Poprawiliśmy swoją pracę na treningach

Mimo słabszych poprzednich spotkań w wykonaniu Łukasza Majewskiego trener Andrzej Kowalczyk w meczu przeciwko Polpharmie Starogard Gdański od początku meczu dość nieoczekiwanie postawił na tego gracza.

25-letni zawodnik pojawił się w wyjściowej piątce zespołu Atlasa Stali Ostrów. Spędził na parkiecie 16 minut, zdobywając w tym czasie 8 punktów i notując 5 zbiórek.

- Trener dzień przed meczem mówił nam, że chce dokonać zmian, żeby był może jakiś nowy bodziec dla zespołu. Chciałem się pokazać i myślę, że jakąś swoją cegiełkę dorzuciłem, do tego żeby drużyna wygrała - mówi Łukasz Majewski.

Jego drużyna po pięciu porażkach z rzędu potrafiła się podnieść i na własnym parkiecie pokonać faworyzowaną Polpharmę Starogard Gdański 96:86. - Poprawiliśmy swoją pracę na treningach, co pokazała gra na parkiecie. Głównym czynnikiem naszej wygranej było to, że w końcu zagraliśmy jak zespół. Nawet ci, którzy siedzieli na ławce rezerwowych również świadczyli o drużynie - mówi zawodnik Atlasa Stali.

Zwycięstwo jednak nie przyszło łatwo, Polpharma kilkukrotnie dochodziła swoich przeciwników. Ostrowska drużyna pokazała jednak charakter i wielkie zaangażowanie na boisku. - Było bardzo ciężko, byliśmy podwajani praktycznie przy każdej pozycji. Polpharma w tym sezonie gra świetnie w obronie, udowadniając to w meczu z Turowem. Na całe szczęście pokazaliśmy grę z zębem, charakterem. Mam nadzieję, że po takim meczu publiczność też w nas uwierzy - mówi Majewski.

Skrzydłowy Atlasa Stali w poprzednim sezonie występował w drużynie ze Starogardu Gdańskiego i mile wspomina ten okres. - Gra przeciwko byłej drużynie to zawsze jest jakiś smaczek, tym bardziej, że dobrze wspominam zespół jak również całe otoczenie, które tam pracuje - mówi Łukasz Majewski. - Przed sezonem w Polpharmie było sporo zmian, człon zespołu tworzą zawodnicy, którzy wcześniej grali w Baskecie Kwidzyn. Zawodnicy znają siebie więc bardzo dobrze, co jest plusem drużyny. Dobrze rozumieją się na boisku, dobrze grają w obronie. Pokazują, że naprawdę będą mocni w tym sezonie - kończy koszykarz ostrowskiej drużyny.

Źródło artykułu: