Mike Taylor nie daje koszykarzom chwili wytchnienia. Reprezentanci naprawdę ciężko trenują zapoznając się z amerykańskimi metodami nowego trenera. Dla większości obecność w kadrze nie jest nowością, ale Aaron Cel po raz pierwszy ma okazję trenować z kadrą Polski.
[ad=rectangle]
- Na razie wszystko układa się bardzo dobrze, a atmosfera w drużynie jest świetna. To pierwsze zgrupowanie temu właśnie służy żeby ciężko trenować i szlifować formę i męczyć nas w tą dobrą stronę oczywiście. Wszyscy jesteśmy gotowi i mimo, że jest zmęczenie to jesteśmy maksymalnie zmobilizowani - mówi debiutant w polskiej reprezentacji.
Reżim treningowy narzucony przez sztab Taylora jest bardzo ciężki, ale koszykarze nie spuszczają głów tylko starają się podłapać i przyswoić jak najwięcej rzeczy.
- Trenujemy bardzo ciężko. Dla wielu z nas jest to nowe doświadczenie. Sam nigdy też nie miałem amerykańskiego trenera więc jest to trochę inny styl, ale wszystko jest jak najbardziej na plus - dodaje skrzydłowy Stelmetu Zielona Góra.
Cel nie skupia się na formalnościach związanych z przesłaniem certyfikatu uprawniającego go do gry w biało-czerwonych barwach. - Wszystkie te kwestie nadzoruje menadżer kadry, Marcin Widomski. Ja skupiam się na treningach i zależy mi tylko żebym w jak największym stopniu pomógł drużynie narodowej - przyznaje sam zawodnik.
W wałbrzyskim Aqua-Zdroju daje się wyczuć znakomitą atmosferę, która towarzyszy kadrze na zgrupowaniu. - Myślę, że stworzenie chemii w drużynie jest bardzo ważne i będzie to dla nas kluczowy element - kończy Aaron Cel.