Lakersi nadal niepokonani

6:0 - tak przedstawia się bilans Los Angeles Lakers po sześciu pierwszych meczach w nowym sezonie NBA. Minionej nocy podopieczni Phila Jacksona wywieźli wygraną z Dallas, gdzie pokonali tamtejszych Mavericks. Kolejny popis swoich umiejętności dał również LeBron James, który zdobywając 41 punktów poprowadził do wygranej swoich Kawalerzystów.

W tym artykule dowiesz się o:

W Quicken Loans Arena kibice Cleveland Cavaliers mogli podziwiać kolejny znakomity występ swojego idola LeBrona Jamesa. Skrzydłowy Kawalerzystów zakończył mecz z dorobkiem 41 punktów, 6 asyst, 5 zbiórek i 3 przechwytów. Defensywa ekipy z Milwaukee zupełnie nie potrafiła znaleźć żadnej recepty na lidera gospodarzy, który praktycznie w pojedynkę wygrał mecz dla swojego zespołu 99:93. Była to szósta wygrana w ósmym meczu ekipy Cavs.

Dogrywka potrzebna była do rozstrzygnięcia pojedynku pomiędzy Golden State Warriors z Minnesotą Timberwolves. W regulaminowym czasie gry bliżsi wygranej byli zawodnicy z Minneapolis. Na 22 sekundy przed końcową syreną Stephen Jackson doprowadził do remisu 106:106, a ostatnia akcja należała do Leśnych Wilków. Niestety dla nich rzut za 3 punkty Rashada McCantsa okazał się nieskuteczny i potrzebna była dogrywka. W niej gospodarze nie wypuścili okazji z ręki i zdołali wygrać 113:110. Drużyna z Minnesoty poniosła szóstą kolejną przegraną. Timberwolves w tym sezonie zdołali jak na razie wygrać tylko raz, na inaugurację sezonu w meczu przeciwko Sacramento Kings.

Znakomity występ Allana Iversona pomógł Detroit Pistons w odniesieniu wyjazdowego zwycięstwa w Arco Arena w Sacramento nad tamtejszymi Kings. Rzucający Tłoków zakończył mecz z dorobkiem 30 punktów, 9 asyst i 7 zbiórek, i był najlepszym zawodnikiem na parkiecie. Dzielnie wtórował mu Tayshaun Prince z 26 punktami i 11 zbiórkami na koncie. Spotkanie rozstrzygnęło się dopiero w ostatniej kwarcie, którą ekipa z Michigan wygrała 25:15.

101 triple-double Jasona Kidda nie pomogło jego Dallas Mavericks w pokonaniu we własnej hali Los Angeles Lakers. Rozgrywający Mavericks zakończył spotkanie z 16 punktami, 11 zbiórkami i 10 asystami. Na wicemistrzów NBA to jednak nie zrobiło żadnego wrażenia. Kobe Bryant zdobył 27 punktów, Pau Gasol 22, a Los Angeles Lakers wygrało w Dallas 106:99. Dla Lakersów była to szósta kolejna wygrana na starcie tegorocznego sezonu NBA.

Wyniki:

Charlotte Bobcats - Deenver Nuggets 80:88

(J.Richardson 23, A.Morrison 16, G.Wallace 13 - C.Anthony 25, C.Billups 16, R.Balkman 15)

Cleveland Cavaliers - Milwaukee Bucks 99:93

(L.James 41, M.Williams 16, Z.Illgauskas 15 (10 zb) - R.Jefferson 19, L.Ridnour 17, C.Bell 13)

Philadelphia 76ers - Utah Jazz 80:93

(A.Miller 25, A.Iguadala 15 (10 zb),E.Brand 13 - C.Boozer 19 (16 zb), R.Brewer, A.Kirilenko I P.Millsap po 16)

Dallas Mavericks - Los Angeles Lakers 99:106

(J.Terry 21, G.Green i J.Stackhouse po 17, J.Kidd 16 (11 zb 10 as) - K.Bryant 27, P.Gasol 22 (11 zb), T.Ariza 13)

Chicago Bulls - Atlanta Hawks 108:113

(D.Rose 26 (10 zb), A.Nocioni 20, B.Gordon i L.Deng po 19 - A.Horfod 27 (17 zb), M.Bibby 22, J.Johnson i M.Evans po 17)

San Antonio Spurs - New York Knicks 92:80

(T.Duncan 23, M.Finley 14, B.Bowen 13 - J.Crawford 28, Z.Randolph i D.Lee po 15)

Sacramento Kings - Detroit Pistons 92:100

(S.Hawes 19, B.Udrih 18, J.Thompson 15 - A.Iverson 30, T.Prince 26 (11 zb), R.Hamilton 17)

Golden State Warriors - Minnesota Timberwolves 110:113 d.

(S.Jackson 30, K.Azubuike 22, A.Biedrins i B.Wright po 13 - A.Jefferson 25 (12 zb), R.McCants i R.Gomes po 18)

Źródło artykułu: