Wygrana cieszy - rozmowa z Iwo Kitzingerem, rzucającym PGE Turowa

PGE Turów Zgorzelec odniósł kolejne zwycięstwo w tegorocznym sezonie. Wicemistrzowie Polski tym razem pokonali Sokołów Znicz Jarosław 113:90, a 9 punktów w tym spotkaniu zdobył Iwo Kitzinger.

Damian Chodkiewicz
Damian Chodkiewicz

Damian Chodkiewicz: Po porażce z Polpharmą wydawałoby się, iż odbijecie się na Sokołowie Zniczu. Nie było jednak szybko, łatwo i przyjemnie.

Iwo Kitzinger: Z żadną drużyną nie jest łatwo, szybko i przyjemnie. Z każdym zespołem trzeba walczyć, ponieważ każda drużyna stawia jakieś warunki i nikomu się nie podkłada. Wygrana na pewno cieszy.

Mówi Pan, że zwycięstwo nad beniaminkiem PLK na pewno cieszy, a styl gry?

- Najważniejsze jest to, iż wygraliśmy. Nieważne, jak się zwycięża, ale ważne, by wygrać. Styl naszej gry mógł się nie podobać, ale prawda jest taka, że pokonaliśmy Sokołów Znicz różnicą dwudziestu trzech punktów.

Jarosławianie, w zasadzie w pierwszoligowym składzie, do przerwy śmiało dotrzymywali kroku wicemistrzom Polski.

- Dokładnie. Każdy walczy o zwycięstwo i chce wygrać. Sokołów do przerwy postawił nam ciężkie warunki, ale to my ostatecznie wyszliśmy z tego meczu z tarczą, a nie na tarczy. Tak się złożyło, iż dopiero w trzeciej kwarcie zaczęliśmy zdobywać więcej punktów. Jedno jest jednak pewne - musimy jednak popracować nad naszą grą.

113 zdobytych punktów napawa optymizmem, ale aż 90 straconych raczej nie bardzo...

- Nad wieloma elementami musimy jeszcze popracować, jak chociażby nad defensywą. Obrona, jak było to widać, jeszcze szwankuje i nie funkcjonuje tak, jak powinna.

Wymuszanie strat i agresywna obrona po przerwie okazały się kluczowe do wygranej? Początkowo zauważalny był jednak brak zorganizowania...

- Wiele czynników złożyło się na nasze zwycięstwo. Funkcjonował u nas atak i to on pozwolił nam uzyskać bezpieczną przewagę. Prawdopodobnie tak było z tym zaangażowaniem, ale to nie znaczy, że już od pierwszych minut musimy wygrywać z każdym różnicą dwudziestu punktów. Mecz trwa czterdzieści minut i w pewnym momencie wykonywana praca przynosi efekty, co przekłada się na ostateczny wynik.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×