Mistrz Polski PGE Turów Zgorzelec trafił do grupy C, w której zmierzy się z FC Barcelona, Panathinaikosem Ateny, Fenerbahce Ulker Stambuł, EA7 Emporio Armani Mediolan oraz Bayernem Monachium.
Z losowania bardzo zadowolony jest Filip Dylewicz, który niedawno przedłużył kontrakt z zespołem na kolejne dwa sezony.
[ad=rectangle]
- Przyjadą bardzo silne kluby, które wiele znaczą w europejskiej koszykówce - mówi Dylewicz.
- Marzyłem, żeby trafić do takiej grupy w Eurolidze. Nie ma co się oszukiwać, PGE Turów Zgorzelec nie jest jeszcze wielkim graczem na rynku europejskim, więc ten pierwszy sezon będzie z pewnością dla nas bardzo trudny, ale liczę na to, że w kolejnych latach będziemy się tam pojawiali - ocenia kapitan PGE Turowa.
Dla wielu koszykarzy mistrza Polski będzie to szansa sprawdzenia się na tle świetnych zawodników.
- W tych ekipach grają kapitalni zawodnicy, więc będzie to znakomita gratka dla nas, klubu oraz kibiców. Nasi fani będą mogli oglądać ich indywidualne umiejętności. Wierzę, że udam się pokonać z wielkiego topu, a przynajmniej powalczyć - ocenia Dylewicz.