Los Angeles Lakers dali sobie dużo czasu na znalezienie nowego trenera. Wakat na tym stanowisku mieli od końca kwietnia, kiedy to z pracy zrezygnował Mike D'Antoni. Wszystko wskazuje jednak na to, że porozumienie z nowym szkoleniowcem jest już tylko kwestią dni, a może nawet godzin.
Według doniesień zza oceanu, Jim Buss złożył werbalną ofertę Byronowi Scottowi po czwartkowym spotkaniu. Jeśli 53-latek zdecyduje się na objęcie tej posady, pozostanie im tylko uzgodnić warunki współpracy.
[ad=rectangle]
Scotta po raz ostatni mogliśmy oglądać na ławce trenerskiej w latach 2010-13. Prowadził wówczas Cleveland Cavaliers. Z przebudowującym się zespołem nie był w stanie nawiązać walki nawet o fazę play-off.
Jeśli Byron Scott obejmie posadę w Mieście Aniołów, będzie siódmą osobą, która grała w tym klubie, a później pracowała jako trener.