Sokołów Znicz Jarosław - Atlas Stal Ostrów Wielkopolski - przedmeczowe opinie

Jarosławianie w dwóch ostatnich meczach schodzili z parkietu jako pokonani i będą chcieli za wszelką cenę wygrać. Stal Ostrów Wielkopolski po wygranym meczu w ostatniej kolejce Stargard Polpharmą Starogard Gdański mają apetyt na kolejne zwycięstwo. Jak będzie? O to zapytaliśmy przedstawicieli obu ekip.

Stanisław Gierczak – trener Sokołowa Znicza Jarosław - Jak na razie Stal gra poniżej oczekiwań i oni są również tego świadomi. Jest to dobry i trudny przeciwnik, który wzmocnił się Riverą i Danielsem. Stal Ostrów szuka rozwiązań aby ich pozycja w tabeli była lepsza. Gra tego zespołu opiera się w głównej mierze właśnie na tych dwóch wspomnianych koszykarzach. Mają w swoich składzie bardzo dobrego rozgrywającego Krzysztofa Szubargę i nie możemy zapomnieć o Patricku Okaforze, który potrafi być bardzo groźny pod koszem i to jest jego siła rażenia. My musimy zagrać zespołowo aby pokonać naszego najbliższego rywala.

Artur Mikołajko – zawodnik Sokołowa Znicza Jarosław - Dwa poprzednie spotkania przegraliśmy znacząco. Przeciwnicy byli bardzo mocni, choć ze Słupskiem zagraliśmy słaby mecz, w Zgorzelcu zaś trzymaliśmy się dzielnie do przerwy, lecz gra nasza wyglądała dużo lepiej. Myślę, że kluczem do zwycięstwa będzie obrona i zbiórki, które jak na razie są naszym mankamentem. Jak wiemy nasz przeciwnik – Stal Ostrów Wielkopolski po pięciu porażkach wygrał mecz z Polpharmą, jednak pamiętajmy, że jedna jaskółka wiosny nie czyni. My postaramy się im pokrzyżować plany i zrobimy wszystko aby wygrać.

Andrzej Kowalczyk – trener Stali Ostrów Wielkopolski – My po tych kilku porażkach w końcu zaczęliśmy grać na swoim poziomie. Jak w meczu ze Zniczem zagramy tak jak z Polpharma to powinniśmy bez większych problemów wygrać. Musimy zagrać z sercem z zaangażowaniem i powinno być dobrze. Najważniejsza jest dla nas obrona i jeżeli nie damy naszym przeciwnikom rzucić więcej jak 80. punktów to wygrana powinna być po naszej stronie. Motorem napędowym naszej drużyny jest Carlos Rivera i jak on gra na swoim normalnym poziomie to i drużyna gra dobrze.

Łukasz Majewski - zawodnik stali Ostrów Wielkopolski - Ekipa z Jarosławia jest nieobliczalna. W swoim składzie maja tylko dwóch obcokrajowców co jest swego rodzaju ewenementem, reszta to chłopaki z Polski. Bardzo cieszy fakt, że kładzie się w tym klubie nacisk na swoich krajowych zawodników. W Jarosławiu pokazują, że Polakami też da się grac i jeszcze do tego wygrywać mecze i nie tylko u siebie. Znicz na pewno jest groźną drużyną i musimy podejść do tego spotkania z dystansem i respektem. Na Podkarpacie jedziemy tylko i wyłącznie z myślą wygrania i innego końcowego scenariusza nie bierzemy pod uwagę.

Komentarze (0)