Wielkie emocje w Ulm - podsumowanie 10. kolejki BBL

Losy spotkania pomiędzy drużynami Ratiopharmu Ulm oraz Koeln 99ers ważyły się do ostatnich sekund. Ostatecznie jednak więcej zimnej krwi wykazali gospodarze tego pojedynku. Spore niespodzianki natomiast sprawili swoim kibicom koszykarze Paderbornu Baskets oraz BG 74 Goettingen. Ci pierwsi okazali się lepsi od ekipy Artlandu Dragons. Z kolei drużyna z Goettingen pokonała zespół Telekomu Baskets Bonn.

Łukasz Żaguń
Łukasz Żaguń
Wielkich emocji dostarczyli swoim kibicom koszykarze Ratiopharmu Ulm oraz TBB Trieru. Ci pierwsi podejmowali na własnym parkiecie zespół Koeln 99ers. Z kolei gracze z Trieru zmierzyli się z ekipą Ewe Baskets Oldenburga. W obu przypadkach górą byli gospodarze. Ratiopharm fatalnie rozpoczął spotkanie, przegrywając po 10 minutach już 31:15. Losy tego meczu odwróciły się jednak w drugiej partii, którą miejscowi wygrali 38:12. W kolejnych kwartach walka toczyła się już bardziej wyrównanie. Po dramatycznej końcówce lepsi okazali się podopieczni trenera Mike Taylora. Po stronie gości świetne zawody rozegrał znany z występów na polskich parkietach - Jeremy Hunt (18 punktów). Z kolei zespół TBB Trieru do zwycięstwa poprowadził Maksym Shtein (22 punkty). Do niespodzianki doszło natomiast w Paderbornie, gdzie miejscowy zespół Paderbornu Baskets okazał się lepszy od ekipy Artlandu Dragons. Losy tego pojedynku rozstrzygnęły się w trzeciej kwarcie, którą gospodarze wygrali 21:14. Tego dnia znakomicie dysponowany był amerykański skrzydłowy - Steven Esterkamp, który w 30 minut zdołał uzbierać 25 "oczek". Po stronie gości natomiast równie dobre zawody rozegrał Darius Hall. Amerykanin zanotował na swoim koncie 24 punkty. Nie zawiodły natomiast zespoły Alby Berlin oraz Brose Baskets Bamberga. Mistrzowie Niemiec gładko rozprawili się na wyjeździe z ekipą Giants Noerdlingen. Zwycięstwo gości ani przez moment nie podlegało dyskusji. Szkoleniowcy obu drużyn zdecydowali się zatem w ostatniej kwarcie wypuścić do boju zawodników, którzy zazwyczaj większość czasu spędzają na ławce rezerwowych. Z kolei drużyna Bamberga przed własną publicznością pokonała silny zespół Deutsche Bank Skyliners Frankfurt. Gospodarze o sukces w tym spotkaniu musieli jednak walczyć do samego końca, a kluczem do zwycięstwa okazała się szczelna obrona podopiecznych trenera Chrisa Fleminga. Miejscowi spory problem mieli z zatrzymaniem Anthony'ego Kinga, który zanotował w tym meczu double - double (16 punktów, 11 zbiórek). - Na hali panowała świetna atmosfera. Jestem wdzięczny, że mogłem być świadkiem takiego widowiska. Mój zespół podszedł do tego spotkania bardzo poważnie. Jestem pełen szacunku po takim meczu dla moich zawodników - powiedział na konferencji Luka Pavicević, szkoleniowiec mistrzów Niemiec. - Drużyna z Frankfurtu bez wątpienia jest jednym z kandydatów do gry w play offach. Myślę, że przynajmniej w końcowej fazie meczu zaprezentowaliśmy się z dobrej strony. Bardzo ciężko nam się z nimi grało. Moi zawodnicy jednak nieco agresywniej zagrali w ostatnich minutach i odnieśli zasłużone zwycięstwo - powiedział po meczu Fleming. Sporą niespodziankę sprawili koszykarze BG 74 Goettingen, którzy grając przed własną publicznością okazali się lepsi od ekipy wicemistrza Niemiec. O sukcesie gospodarzy zadecydowały pierwsza oraz trzecia kwarta spotkania. Najlepszym strzelcem wśród drużyny miejscowych okazał się Charles Lee, który wzbogacił konto swojego teamu o 17 punktów oraz 11 zbiórek. Po stronie rywali bardzo podobnie zaprezentował się Winsome Frazier (16 punktów, 5 zbiórek). - Przede wszystkim gratulacje dla całej drużyny Goettingen zwycięstwa w tej pięknej hali. Rywale zasłużenie wygrali to spotkanie. Zastosowali przede wszystkim agresywną obronę, z którą nie mogliśmy sobie poradzić. Jedynie w ostatnich 5 minutach pokazaliśmy na co nas stać, ale zbyt wiele błędów i łatwych punktów zdobytych przez przeciwnika, nie pozwoliło nam odnieść sukcesu. Nie wykorzystaliśmy swoich silnych stron, zbyt wiele rzutów oddawaliśmy z dystansu - skomentował Mike Koch, trener wicemistrzów Niemiec. Wyniki 10. kolejki BBL: Ratiopharm Ulm - Koeln 99ers 90:88 Paderborn Baskets - Artland Dragons 95:85 New Yorker Phantoms - Giants Duesseldorf 63:74 Brose Baskets Bamberg - Deutsche Bank Skyliners Frankfurt 66:61 TBB Trier - Ewe Baskets Oldenburg 72:70 Walter Tigers Tuebingen - Eisbaeren Bremerhaven 68:51 Giants Noerdlingen - Alba Berlin 42:72 BG 74 Goettingen - Telekom Baskets Bonn 70:65
Tabela BBL:

M Drużyna M Z P Bilans Pkt
1 Alba Berlin 8 7 1 659:531 14
2 Ewe Baskets Oldenburg 9 6 3 707:638 12
3 Artland Dragons 10 6 4 789:777 12
4 Telekom Baskets Bonn 10 6 4 778:727 12
5 Ratiopharm Ulm 10 6 4 756:768 12
6 BG 74 Goettingen 7 5 2 497:481 10
7 Brose Baskets Bamberg 9 5 4 653:632 10
8 EnBW Ludwigsburg 9 5 4 542:579 10
9 Giants Duesseldorf 9 5 4 656:666 10
10 Deutsche Bank Skyliners 9 5 4 625:601 10
11 New Yorker Phamtoms 9 5 4 612:620 10
12 Walter Tigers 10 5 5 727:717 10
13 TBB Trier 10 5 5 760:762 10
14 Giants Noerdlingen 10 4 6 705:739 8
15 Paderborn Baskets 9 3 6 671:691 6
16 Koeln 99ers 10 3 7 758:787 6
17 LTi Giessen 46ers 10 2 8 675:737 4
18 Eisbaeren Bremerhaven 10 1 9 692:809 2

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×