Akademiczki z Gorzowa Wlkp. już prawie w komplecie. Przyjechały Amerykanki

Miesiąc pozostaje do startu Tauron Basket Ligi Kobiet. Od kilkunastu już dni drużyna KSSSE AZS PWSZ Gorzów trenuje we własnej hali. W środę do polskiej kadry dołączyły Amerykanki.

Marcin Malinowski
Marcin Malinowski

Mowa oczywiście o Sharnee Zoll i pozyskanej przed tym sezonem Alyssii Brewer, która po raz pierwszy była oglądana na żywo przez trenera Dariusza Maciejewskiego. Obie zawodniczki w środę pomyślnie przeszły testy medyczne, po czym spotkały się z dziennikarzami na konferencji prasowej, by potem potrenować wspólnie z resztą drużyny.

- Cieszę się, że miesiąc przed ligą mamy dwie zagraniczne zawodniczki. To dla nas duży komfort. Jesteśmy drudzy po Wiśle, bo tylko tam nie ma kompletu. Pozostali trenują w pełnych składach. Widać, że organizacyjne liga jest lepsza i będą silniejsze zespoły. Po 20 września przyleci nasza ostatnia zawodniczka, Jennifer Screen z Australii. Zostanie nam niedużo czasu, ale to doświadczona koszykarka i szybko postaramy się ją wkomponować w taktykę. Mam nadzieję, że nie pomyliliśmy się z transferami, bo nie stać nas na pomyłki - przyznał szkoleniowiec KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp.
Wspomniana Jennifer Screen i tak pojawi się w Gorzowie wcześniej, niż pierwotnie zakładano. Australijka zrezygnowała z gry w narodowej reprezentacji, co oznacza, że nie bierze udziału w trwających w Hiszpanii mistrzostwach świata.

Zakontraktowana przed rokiem Zoll pochlebnie wypowiada się na temat powrotu do AZS-u po przerwie i z niecierpliwością oczekuje na start Tauron Basket Ligi Kobiet. Najbardziej tęskni za kibicami. Zdaniem Amerykanki gorzowianki stać na walkę o najwyższe cele. - Kocham tutejszych fanów, którzy są bardzo głośni i wspierają nas niezależnie od tego czy prowadzimy dwudziestoma punktami, czy dwudziestoma przegrywamy. Jest tu bardzo dobra atmosfera do gry. Mamy wspaniałych sponsorów, prezesa, trenera, jest Iza, Kasia oraz młode dziewczyny. Jesteśmy pozytywnie nastawione, pracowałyśmy ciężko, a atmosfera w zespole była w zeszłym sezonie bardzo dobra. Jestem już w Polsce piąty rok i to dla mnie jak drugi dom. Będziemy walczyć w lidze - zapewniła była gwiazda CCC Polkowice.

Niezwykle ciekawa zespołu i gry w Polsce jest Alyssia Brewer. Dlaczego wybrała akurat Gorzów? Pomogła w tym była zawodniczka AZS-u. - Zanim tu trafiłam rozmawiałam z Taber Spani i opowiadała wspaniałe rzeczy o tym zespole, które spowodowały, że chciałam tu grać. Sharnee z kolei powiedziała mi o fanach i ich wsparciu. Przybyłam tutaj, ponieważ chcę być częścią drużyny i pomóc zrobić coś wielkiego - zdradziła.

Władze klubu nie ukrywają, że powoli chcą nawiązywać do dawnej siły zespołu, który walczył o medale. Prezes Zbigniew Sosulski zapewnia, że "nie będzie gorzej jak w poprzednim roku".

Znany jest też plan gier kontrolnych, które AZS PWSZ rozegra przed rozpoczęciem sezonu. Tradycyjnie już Akademiczki wybiorą się do Niemiec. Odwiedzą także Bydgoszcz i zmierzą się w hitowych sparingach z CCC Polkowice. Pierwszy pojedynek z Pomarańczowymi będzie również okazją do prezentacji zespołu.

Plan sparingów KSSSE AZS PWSZ Gorzów:
6-7 wrzesień - otwarcie hali w Halle, dwumecz przeciwko SV Halle Lions
12-14 wrzesień - turniej towarzyski w Ostrawie (Czechy)
17-19 wrzesień - turniej towarzyski w Bydgoszczy (hala Łuczniczka)
26-27 wrzesień - dwumecz z CCC Polkowice (pierwszy mecz w Gorzowie, drugi w Polkowicach)

Czy KSSSE AZS PWSZ Gorzów może włączyć się do walki o medale?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×