W zamian za unijny paszport ma w specjalnej umowie zadeklarować, że przez najbliższych kilka lat będzie do dyspozycji selekcjonera. - To nie jest nowe zjawisko. Na pewno uderza ono w szkolenie. Obecnie reprezentacje zaczynają przypominać kluby, gdzie liczy się tylko wynik. Najłatwiej pójść na skróty i znaleźć kogoś za granicą, kto będzie pasował do koncepcji. W Polsce naprawdę nie ma potrzeby sięgania po średniej klasy obcokrajowców, bo w Polsce to bogactwo kadrowe jest na zaskakująco dobrym poziomie - powiedział ekspert nc+ Wojciech Michałowicz.
{"id":"","title":""}
Źródło: Press Focus/x-news