Drużyna z Siedlec w tym tygodniu rozegrała aż cztery mecze kontrolne. Najpierw podopieczni trenera Wiesława Głuszczaka po długiej, 7-godzinnej podróży przegrali z GKS-em Tychy. Dzień później ekipa z Mazowsza spisała się o wiele lepiej, pokonując innego beniaminka I ligi - Basket Zagłębie Sosnowiec. W piątek, dzięki znakomitej czwartej kwarcie, siedlczanie rozbili II-ligową drużynę w Lublina, dowodzoną przez doskonale znanego Przemysława Łuszczewskiego.
[ad=rectangle]
- Kluczem do zwycięstwa była obrona. W pierwszej połowie może nie wyglądała ona idealnie, jednak po zmianie stron pozwoliliśmy rywalom rzucić jedynie 27 punktów. Jesteśmy zadowoleni, gdyż w końcu zrealizowaliśmy wszystkie założenia w ataku, nakreślone przed spotkaniem – przyznał po meczu z UMCS kapitan Kamil Sulima.
W sobotę na zakończenie intensywnego tygodnia, SKK udał się do Ostrowca Świętokrzyskiego na spotkanie z UTH Rosą Radom. Beniaminek z Siedlec w pojedynku z Rosą wystąpił bez Marka Szumełdy-Krzyckiego, Kamila Michalskiego oraz Pawła Kowalczuka, którzy zmagają się z lekkimi urazami.
Od początku spotkania stroną dominującą byli gracze Wiesława Głuszczaka, którzy byli zdecydowanie lepiej zorganizowaną drużyną. Siedlczanie mieli ogromną przewagę pod obiema tablicami (21 do 9). Brylowali w tym elemencie gry: Karol Dębski oraz Kamil Gawrzydek, którzy zaliczyli double-double. Swoje trzy grosze dołożył też Rafał Sobiło, zdobywca 17 punktów.
Kolejną grę kontrolną siedlczanie rozegrają we wtorek w Łowiczu z miejscowym Pelikanem. W następny weekend z kolei, drużyna z Siedlec wystąpi w silnie obsadzonym turnieju Mazovia Cup, który będzie ostatnim sprawdzianem przed startem I ligi.
UTH Rosa Radom – SKK Siedlce 58:75 (13:25, 22:15, 9:13, 14:22)
Rosa: Schenk 14, Bonarek 10, Sobuta 9, Zwęgliński 7, Cetnar 6, Kardaś 5, Kapturski 4, Stopierzyński 2, Gos 1, Czajkowski 0.
SKK: Gawrzydek 19 (11zb), Sobiło 17, Dębski 11 (14zb), Ratajczak 11, Osiński 5, Sulima 5, Weres 4, Bal 3.