W pierwszym spotkaniu sopocianie podejmowali Śląsk Wrocław. Ekipa z nad morza bardzo mocno weszła w ten mecz, od razu uzyskując dość znaczącą przewagę. Wrocławianie mieli problemy z wykończeniem akcji, czego nie można powiedzieć o Treflu, który raz za razem trafiał zza linii 6.75m. Bardzo dobrze grę ekipy z Sopotu prowadził Sarunas Vasiliauskas, a jedyne zagrożenie wśród wrocławian stanowił podkoszowy duet Lawrence Kinnard - Aleksander Mladenović. Śląsk próbował jeszcze odmienić losy spotkania w ostatniej kwarcie, ale na dobrze dysponowanego Trefla nie było tego dnia mocnych.
Trefl Sopot - Śląsk Wrocław 75:59 (28:17, 10:17, 17:10, 20:15)
Trefl: Vasiliauskas 17, Michalak 13, Kemp 13, Bendzius 10, Stefański 7, Painter 6, Leończyk 4, Włodarczyk 3, Kulka 2, Sikora 0.
Śląsk: Mladenović 17, Kinnard 13, Skibniewski 8, Burnatowski 8, Hyży 7, Ikovlev 6, Gabiński 0, Dłoniak 0, Tomaszek 0, Kulon 0.
Drugi półfinał to pojedynek pomiędzy Energą Czarnymi Słupsk a AZS-em Koszalin. Lepiej w mecz weszli goście, którzy głównie za sprawą świetnie dysponowanego tego dnia Gorana Vrbanca osiągnęli niewielką przewagę. Wśród gospodarzy bardzo widoczne były luki pod koszem, gdzie słupszczanie dysponowali jedynie Callistusem Eziukwu oraz Dariuszem Cywińskim. Bardzo dobrze wykorzystywał to Garrick Sherman, który dzielnie wspierał wspomnianego wcześniej Vrbanca w punktowaniu słupszczan.
W drugiej połowie nieco lepiej wyglądali Energa Czarni, jednak wynik cały czas oscylował w granicach remisu. O zwycięstwie zadecydowały detale, a w końcówce więcej zimnej krwi zachowali gospodarze i to oni zagrają w spotkaniu finałowym. Nie najlepsze zawody rozegrał Qyntel Woods - Amerykanin co prawda zanotował 14 punktów (3/11 z gry), ale aż 8 z nich zdobył z linii rzutów wolnych. Dla słupszczan najlepiej punktował Callistus Eziukwu - autor 18 oczek.
Energa Czarni Słupsk - AZS Koszalin 72:69 (18:20, 18:20, 14:10, 22:19)
Energa Czarni: Eziukwu 18, Franklin 14, Shiloh 13, Gruszecki 13, Mokros 6, Seweryn 3, Śnieg 3, Cywiński 2,
AZS: Vrbanc 15, Sherman 15, Woods 14, Stelmach 11, Swanson 6, Mielczarek 6, Pacocha 2, Austin 0, Dąbrowski 0.