Michał Nowakowski: W Słupsku brakuje mi tylko Pałacu Kultury

Michał Nowakowski ponownie będzie występował w Enerdze Czarnych Słupsk i choć na razie jest kontuzjowany, to z całą pewnością będzie jedną z wiodących postaci w przeciągu najbliższych rozgrywek.

Dla Michała Nowakowskiego sezon 2014/2015 będzie już trzecim, w którym będzie przywdziewał trykot Energi Czarnych Słupsk. Sam koszykarz nie ukrywa, że nie zastanawiał się długo nad ofertą od swojej dotychczasowej drużyny. - Bardzo szybko związałem się nowym kontraktem z Czarnymi. Klub od samego początku podjął konkretne działania po to, aby mnie w swoich szeregach zatrzymać. Spędziłem tutaj już dwa lata i czułem się bardzo dobrze z naprawdę różnych względów. Mogę powiedzieć, że czuję się tu naprawdę jak w domu, brakuje mi tylko Pałacu Kultury - powiedział skrzydłowy.
[ad=rectangle]
Pytany o plotki, jakoby rozmawiał z koszalińskim AZS-em, szybko uciął wszelkie spekulacje. - Nie będę się wypowiadał od kogo miałem inne oferty, bo najważniejsze jest dla mnie to, że pozostaje w Słupsku na kolejne dwa sezony - stwierdził lakonicznie koszykarz.

26-latek parafował w Słupsku dwuletnią umowę, co dla niego także nie było bez znaczenia.- Ostatnie dwa lata bardzo ciężko przepracowałem i cieszę się, że moja ciężka praca została doceniona. Na pewno nie zawiodę zaufania, jakim mnie obdarzono - zauważył.

Energa Czarni Słupsk budowę składu na nowy sezon oparła w większości na graczach, którzy występowali w ich barwach także w poprzednich rozgrywkach. Czy to może być zaleta dla klubu znad morza? - To, że dobrze się znamy na pewno wpływa na naszą korzyść. Polski skład pozostał praktycznie nie zmieniony, poza tym, że opuścił nas Marcin Dutkiewicz. Dołączył do nas Łukasz Seweryn, trzej Amerykanie oraz Macedończyk, ale z całą pewnością szybko nauczymy ich naszego stylu gry. Kiedy tylko każdy wejdzie w swój odpowiedni rytm to będziemy naprawdę silnym zespołem - zakończył Nowakowski.

Źródło artykułu: