Michał Gabiński: Faworytem PGE Turów, ale...

W środę dojdzie do bardzo interesującego spotkania o Superpuchar Polski pomiędzy PGE Turowem Zgorzelec a Śląskiem Wrocław. - To mecz z dużym prestiżem - mówi Michał Gabiński.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Pierwsze, oficjalne spotkanie w ramach nowego sezonu odbędzie się już w środowy wieczór w Zgorzelcu. Będzie to pojedynek o Superpuchar Polski. Do walki o to trofeum stanie mistrz Polski - PGE Turów i zdobywca Pucharu Polski - Śląsk Wrocław. - To jest przede wszystkim nagroda bardzo prestiżowa - podkreśla Michał Gabiński, zawodnik Śląska Wrocław.

Obie drużyny w poprzednim sezonie Tauron Basket Ligi spotkały się dwukrotnie. W Zgorzelcu minimalnie lepszy okazał się Śląsk (70:69), natomiast we Wrocławiu lepiej radzili sobie gracze PGE Turowa (97:91).

Michał Gabiński jest zdania, że faworytem spotkania jest PGE Turów, ale ekipa Emila Rajkovicia "tanio skóry nie sprzeda".

- Jeżeli zespół zdobywa mistrzostwo, zagra w Eurolidze i udaje się zatrzymać w nim najlepszych zawodników z poprzedniego sezonu, to znaczy, że jest jeszcze silniejszy. Wydaje mi się, że faworytem w tym meczu będzie Turów, ale my również mamy swoje szanse i przed nikim się nie ugniemy - zauważa Gabiński, który w ostatnich meczach nie grał ze względu na kontuzję Achillesa.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×